Bars And Melody |L.D|

#16 Tak czy Nie?

Rano wstałam do szkoły , a na moim biórku leżało pudełko , podeszłam do biórka i wziełam pudełko , a moim oczom ukazał się nowy telefon szybko pobiegłam do kuchni i przytuliłam mamę która szykowała się do pracy:

-Mamo jesteś najlepsza!
-Haha , a to czemu?
-Bo ty zawsze byłaś najlepsza , ale z kąd miłaś pieniądze na nowy telefon?
-Eee tam nie ważne.

Uściskałam mamę , zjadłam śniadanie , ubrałam się , uszesałam , umyłam zęby i się umyłam potem przebrałam (Sorry , że wymieniam wszystkie codzienne czynności XD) . Wziełam mój nowy telefon i go schowałam do kieszeni potem poszłam do szkoły , a mama do pracy. Mama stała się całkiem innym człowiekiem i pogodziła się ze śmiercią taty , zresztą ja też , ale nigdy o nim nie zapomnieliśmy i nie zapomniemy.

***
W szkole mi się jak zwykle oberwało od tych trzech wywłok , pobiły mnie. W domu usiadłam na łóżku w moim pokoju i napisałam do Leo długo nie musialam czekać:

Oxi: Hey Leo.
Leo: Hey księżniczko.
Leo: Masz nowy numer?
Oxi: Tak dzisiaj rano na biórku leżał mój nowy telefon.
Leo: To się cieszę , a jak z wyjazdem jedziesz z nami?
Oxi: Noo...muszę zapytać mamy poczekaj.
Leo: Okey.

Odłożyłam telefon i poszłam do salonu gdzie siedziała mama:

-Mamo?
-Tak córcia?
-No bo ja mam takie pytanie.
-Jakie? Pytaj śmiało.
-Znasz BaM? Opowiadałam ci o nich.
-Tak to twoi idole opowiadałaś.
-No , a jeden z nich jest moim...chłopakiem.
-Słucham!?
-Chłopakiem dobrze słysysz.
-No to gratuluję!
-Emm...serio?
-Tak!
-Okey? Ale tak na prawdę nie o to chcialam powiedzieć.
-A co?
-Bo on i Charlie wyjerzdrzają za tydzień w trasę...i Czy mogę jechać z nimi?
-Slucham? Gdzie?
-Za granicę do Hiszpani.
-Apsolutnie!
-Ale mamo!
-NIE i koniec!
-Ale...
-Nie ma rzadnych ale nie i już , koniec tematu.

Pobiegłam do pokoju cała zła na mamę , wziełam telefon i napisałam do Leo:

Oxi: Hey Leo...
Leo: Hey i co zgodzila się?
Oxi: Nie.
Leo: Oj szkoda... Ale może ją jeszcze jakoś przekonasz?
Oxi: Wolé jej już nie denerwować.
Leo: Okey.
Oxi: Ale jej powiedziałam.
Leo: O czym?
Oxi: A jak myślisz <3
Leo: Yay! I jak zaeragowała?
Oxi: Gratulowała mi.
Leo: No i fajnie! A teraz muszę kończyć. Pa księżniczko <3
Oxi: Pa...<3

Reszta dnia mineła mi na nudnym siedzeniu w swoim łóżku , ale nie smutna jak zasze tylko szczęśliwa jak jeszcze nigdy wsześniej. Potem poszłam spać tym razem bez koszmarów które zawsze mnie budziły lecz z przyjemnym snem bez budzenia.

Hey sorry , że któtki , ale nie mam weny może mi coś podpowiecie? Mile widziane Kom i gwiazdki
Nom to Bay!