Wstalam dziś o 11:00 , coraz dłużej...musze ustawić sobie dzwonek na jutro...szkoła NOWA szkoła. Wstałam leniwie przecierając oczy i ruszyłam w stronę łazienki , ogarnełam się i zszedłam na dół do kuchni , zjadłam kanapki z Nutellą i poszłam przejść się do parku. Usiadłam na ławce i wyciągłam z kieszeni mój HTC....przeglądłam Twittera , Insta , Snapa i Fejsa słodko pomyślałam kiedy na instagramie na koncie chłopaków zobaczyłam moje wspólne zdjęcie z Leo i Charliem z podpisem "W końcu razem księżniczko...już na zawsze" jak to zobaczyłam to poczulam jak na moim policzku polała się łza , wylogowałam się z insta i schowałam telefon do kieszeni jednocześnie kierując się ku mojemu domowi.
*Kilka godziń później w domu Oxi*
Siedziałam w domu przed telewizorem przewijając co chwila kanał z TVN na Polsat , z polsatu na Tvn1 itp. Aż nagle zadzwonił dzwonek do drzwi , szybko wylączyłam TV i pobiegłam otworzyć drzwi....przed nimi stał Leo:
-Hey księżniczko!-Przytulił mnie.
-Hey...a czy do galerii nie było na 17?-Pytam zaskoczona wpuszczając Leo do srodka.
-Zmiana planów idziemy do McDonalda.-Powiedział usmiechnięty Leo siadając na sofie w salonie.
-Aha...oki , a gdzie Charlie?-Zapytałam siadając obok niego.
-Powinien za chwile tu przyjść.-Powiedzial Leo po czym dzwonek do drzwi znowu zadzwonił.Poszłam otworzyć , a przed drzwiami stał Charls:
-Hey Oxana , jest Leo?
-Tak przed chwilką przyszedł , proszę wchodź.-Wpóściłam go do srodka.Wyjełam z szafki popcorn i wsypałam do miski po czym poszłam do salonu gdzie czekali na mnie chłopaki:
-Dobra to kiedy idziemy do tego McDonalda?-Usiadłam pomiedzy Leo , a Charliem.
-Jak zjemy popcorn.-Powiedział Charlie sięgając ręką w głąb miski.
-Charlie uważaj bo jeszcze ten popcorn wyląduje na twojej głowie.-Zaśmiał się Leo obejmując mnie w talii.*Po zjedzeniu popcornu*
-Hey Leo , Oxi idziecie do tego McDonald'a!?-Krzyknął Charlie ubierając buty.
-Już idziemy!-Powiedziałam i chwyciłam Leo za rękę kierując się w stronę drzwi.W drodzę do Macka trochę się powygłupialiśmy , Charlie od czasu do czsu pytał się mnie jak z Kają i czy za nim tęskni. Weszlismy do pomieszczenia gdzie pachniało frytkami , nuggeksami i innymi FastFood'ami. Ja poszłam zająć stolik , a Leo i Charlie zamawiać. Po zamówieniu zaczeliśmy delektować się nuggeksami i popijać Colą z lodem....aż Leo dopadła głópawka którą zaraził Charliego , a potem mnie strasznie się wygłupialiśmy , ale to co później wymyślił Leo było prze.....kazał wziąść nam po jednym frytku i zamoczyć w geczupie....on wzioł i zamoczył , a zaraz za nim ja i Charlie potem kazał złączyć końcówki naszych frytek i powiedzieć połączmy nasze siły....tak też zrobilismy i chórem wydarlismy się POŁĄCZMY NASZE SIŁY!!! po czym frytki wylądowały w naszych brzuchach , a wszyscy ludzie patrzyli się na nas jak na idiotów....i słusznie!
*Po wyjściu z Macka*
Poszliśmy do parku i usiedlismy na naszej stałej ławce...czemu stałej i naszej? Temu , że zawsze siadamy na tej , a nie na innej , a jak jest przez kogoś zajęta to Leo albo Charlie grzecznie proszą o opuszczenie tej ławki....mam z nich wtedy beke. No , więc usiedlismy na tej naszej ławeczce i gadaliśmy tak do 20:00 , wtedy musiałam niestety isć bo nie zostawiłam żadnej informacji mamie , że wychidzę i mnie nie będzie , a nie chciałam znowu mieć opieprzu tak jak wczoraj. Szliśmy do mojego domu...taaak Leo i Charlie oczywiscie musieli mnie odprowadzić. Przed moim domem tak jak zawsze pożegnałam się z Charliem i Leo....z nim najdłużej.
*W dmu Oxi*
W domu zastałam mamę o dziwo nie była na mnie zła tylko powiedziała zebym zostawiała jej karteczki albo chociaż dzwoniła , żeby się nie denerwowała kiedy ona wróci do domu , a mnie w nim nie będzie....i poszła do swojej sypialni spać. Ja jeszcze nalałam sobie soku i poszłam przebrać się w pidżamę po czym padłam na łóżko i odplynełam.
Heyooo , sorka , że taki nudny i krótki , ale kłuciłam się z tatą pnieważ nie chce mu się iść ze mną po drzwi i chyba dzisiaj ich nie będę miała :\ no , ale trudno w końcu musi mi je zrobić trochu go pomęczę i będzie XD
Ps. Mam nadzieje , że roździał się podoba :)
Nom to Bay!
CZYTASZ
Bars And Melody |L.D|
FanfictionOxana to zwykła 15-latka z marzeniami. Prześladowana w szkole , po śmierci swojego taty zaczyna się samookaleczać. Jej marzenie to spotkać Leo i Charliego z Bars and Melody. Jej marzenie spelnia się na jednym z koncertów BaM na które poszła Oxi wraz...