AMBER
Minęło trochę ponad miesiąc od tego całego incydentu. Dostałam 4 małe rysunki i kilka drażliwych uwag od Zayna o nim, co wcale mu nie pomogły w jego przypadku.
Sierra przeszła koło mnie, a ja spojrzałam na szafkę, unikając jej wzroku. Zayn pocałował mnie około półtora tygodnia temu, i potem miałam walkę ze samą sobą czy i jak powinnam mu wybaczyć, i zdecydowałam, że to dobry pomysł. Więc, dzień później, co było tylko tydzień temu, powiedziałam o tym przyjaciółce i zapytałam ją jak powinnam postąpić.
Sierra zachowała się jak dziwka.
- Chcesz mu wybaczyć? - zapytała, marszcząc brwi, - tak...po prostu tak? Żadnych dramatycznych scen czy przemówień jak to on musi cię wygrać?
Przygryzłam wargę, wzruszając ramionami, - Cóż, nie planowałam tego jeszcze. Prawdę mówiąc zaczęłam dopiero myśleć, że to co zrobił nie było takie straszne odkąd on czuł to samo, co ja. On też mnie lubi, więc czemu by mu nie wybaczyć i zobaczyć jak dalej potoczą się sprawy.
Sierra przewróciła oczami. - Co do kurwy, Amber. Nie możesz mu po prostu wybaczyć. Wtedy będzie myślał, że może robić z tobą co mu się żywnie podoba i że będziesz mu po prostu wybaczać i zapominać. - wytknęła.
Uniosłem brwi, lekko kręcąc głową, - Uhm, nie...On wie, że nie może ze mną robić żadnego gówna. Zrobiłam to samo jemu co on mi. On zachowywał się jak dupek, ja zachowywałam się jak dziwka w stosunku do niego. On wie, że nie jestem kimś,kim można poniewierać. On mnie nawet pocałował, a ja go odepchnęłam..
- On cię pocałował?! - krzyknęła, - Co do kurwy?! Nie powiedziałaś mi tego?!
Wzruszyłam ramionami. - To nie takie ważne. Odepchnęłam go. - zachichotałam.
Pokręciła głową krzywiąc się, - To jest kurwa oczywiste, że jest ważne. Kogo to kurwa obchodzi czy go odepchnęłaś. To nadal był pocałunek. Powinniśmy powiedzieć Louis'owi, żeby skopał mu tyłek czy coś. Albo Jamie! Powiemy mu, że Zayn cię pocałował a ty tego nie chciałaś i on się wkurwi na tego dup...
- On nie jest dupkiem. Sier. - przerwałam jej.
Zadrwiła, - Tak, jest nim. Nie jest tym, który się ze wszystkimi pieprzy? - podniosła rękę.
- Nie do końca. Z tego co wiem, miał tylko jedną dziewczynę.
- Tłumaczy to czemu tyle razy zawalił próbując Cię zdobyć. - zaśmiała się krzyżując ramiona.
Położyłam ręce na swoich biodrach, - Nie zawalił tak dużo razy. To znaczy, pewnie, popełnił trochę błędów, ale właściwie jest naprawdę miły jeśli nie poznajesz go od tej ciemnej strony. W zeszłym miesiącu robił dla mnie te małe rysunki i wrzucał je do szafki. Czułam...
- Czekaj, co? - Sierra przerwała mi znowu, - Nie powiedziałaś mi o tym. Czemu tego nie zrobiłaś? Chciałabym przejąć tą całą sprawę, a ty mogłabyś być traktowana jak dziewczyna na topie , która w głupi sposób zachowuje się w stosunku do jego dziewczyny. Nigdy nic mi nie mówisz do kurwy. - zadrwiła.
Skrzyżowałam ramiona, szczęka mi opadła. - Sierra, mówię ci dosłownie o wszystkim co się dzieje w moim życiu. I tak, mówiłam ci o tych rysunkach. Ale ty byłaś zbyt zajęta ślinieniem się na widok Maxa z drugiej klasy niż interesować się, tym co ja do ciebie mówiłam.
CZYTASZ
Secretly Texting - pierwsze polskie tłumaczenie ✔️
FanfictionNieznany numer: Prawdę mówiąc, jesteś piękna Nieznany numer: Przepraszam, to było prostackie, wow teraz zabrzmiałem dziwnie autor: @1DFanfict0101 tłumaczenie: @harryisdork zgoda jest! #634 w FanFiction 09.01.2016r