Jedenaście ✉️

1.2K 79 7
                                    

AMBER

Weszłam do szkoły w ogóle nie spuszczając wzroku z telefonu.

Ja: Twoje imię to poe

Poe: Dlaczego

Ja: Bo jesteś dupkiem i nie zrobisz żadnego kroku w naszej relacji i nie ujawniasz się

Ja: To albo chciałam cię nazwać pie ale źle to napisałam więc teraz jest poe

Ja: Nawet nie to żebyśmy mieli jakąkolwiek relację

Poe: Chciałbym żebyśmy mieli (♥ᴗ♥)

Ja: Ta nigdy się nawet nie postarałeś dupku

Ja: Nie, my mamy textationship

Hoe: Wtf co to?

Ja: To osoba z którą piszesz cały czas ale ona się nie stara żeby cię spotkać #Textationship

Hoe: Znalazłaś to na tumblr'ze czy gdzieś prawda?

Ja: Yup

Ja: TUMBLR RZĄDZI!!

Hoe: O mój boże

-Cholera! - syknęłam kiedy wpadłam na kogoś, przez co oboje się przewróciliśmy, on leżał na mnie.

Podniósł się szybko i pomógł mi wstać.

- Przepraszam! Ja nie chciałem to był wypadek, jestem idiotą - gadał a ja zdałam sobie sprawę kim on jest. - i-i przepraszam za tamten dzień. Nie miałem na myśli tego co powiedziałem. Wiedziałem, że żartowałaś i z pewnością nie wyglądasz jak suka czy dziwka czy inne gówno i przepraszam, naprawdę przepraszam. - powiedział. Jego ręce znajdowały się na moich ramionach. Patrzyłam na niego z szeroko otwartymi oczami, a on niezdarnie opuścił swoje ręce.

- W porządku - westchnęłam. - Nie jesteś takim dupkiem za jakiego Cię miałam. Po prostu byłam tym wkurzona, ale teraz jest już okej. Wybaczyłam Ci. - powiedziałam i się lekko uśmiechnęłam.

- Dobrze. - odetchnął po chwili potrząsł głową. - To znaczy dzięki, umm, tak dzięki. - powiedział i odchylił się w stronę szafek. Jednak  kiedy odchylił się do tyłu, jedna nie była zamknięta, przez co się potknął i o mało nie zaliczył bliskiego spotkania z podłogą.

Przyłożyłam rękę do twarzy, kiedy patrzyłam się na niego próbując powstrzymać śmiech. Niestety nie mogłam go powstrzymać i zaczęłam się cicho śmiać. Policzki Zayn'a zrobiły się czerwone, stanął ostrożnie. Podrapał się po karku i stał tam tak niezręcznie.

- To... to było żenujące. - wymamrotał wywołując tym u mnie prawdziwy uśmiech.

Zauważyłam to jak strasznie zaczął się rumienić, pewnie przez zakłopotanie. Jednak uśmiechnęłam się, co on pewnie odwzajemnił.

- Do zobaczenia na angielskim. - powiedział, po czym odwrócił się i poszedł w innym kierunku. Nie minęła sekunda a on odwrócił się znowu. - To znaczy plastyka. Nie angielski, plastyka. To znaczy mamy angielski razem ale miałem na myśli plastykę, którą mamy przed angielskim. Umm, przepraszam. - przeprosił.

W międzyczasie po prostu cicho się z niego śmiałam. Nigdy nie widziałam takiego Zayna. Takiego nieśmiałego i niewiedzącego co ma zrobić ani co powiedzieć. Bo on zazwyczaj wiedział co powiedzieć. On był tym typem chłopaka. Dumny, pewny siebie, tajemniczy, zły. Ale teraz nie widziałam nic z tych cech. Widziałam tylko to, że był niezdarny, zakłopotany, głupkowaty i nieśmiały. Coż, ale nadal był strasznie gorący.

Weszłam do klasy i żeby nie dostać kary za to że się spóźniłam, skłamałam, że byłam z innym nauczycielem. Na szczęście mój nauczyciel od niemieckiego był na tyle głupi, że mi uwierzył i pozwolił mi usiąść.

Westchnęłam i uśmiechnęłam się do siebie. Usiadłam z tyłu i wyciągnęłam telefon.

Ja: Weszłam w Zayna, przeprosił yay, był bardzo niezdarny i nerwowy i zakłopotany też, omg nie mogę to było słodkie

Wciśnęłam wyślij i dostałam odpowiedź parę minut później.

Hoe: Widzisz powiedziałem że to zrobi, on jest naprawdę miły

Ja: Tak tak dotrzymaj mi towarzystwa nudzi mi siię :0

Hoe: Dobra jaki jest twój ulubiony kolor

Ja: Jezu, tęczowy się liczy?

Hoe: Nie

Ja: :( więc czerwony

Hoe: Jak twoje włosy?

Ja: *obrażona* jesteś po prostu zazdrosny o  moje włosy bo chciałbyś żeby twoje były lepsze niż moje

Hoe: Nie jestem dumny ze swoich

Ja: Nie przestań, chłopacy nie powinni przejmować się swoimi włosami

Ja: Na początku zaczęli zwracać uwagę na buty bardziej niż dziewczyny. Włosy nie mogą być następne. Później będzie czy ich ubrania pasują

Hoe: Oh cóż

Ja: Zamknij się

Hoe: Nie ;p

Ja: Tak

Hoe: Dobra

Ja: Dobra

Hoe: DOBRA

Ja: D O B R A

Hoe: Bij się ze mną

Ja: Skopie ci tyłek


__________________________________________________________________

przyszłam z nowym przetłumaczonym rozdziałem :D

jest za dziesięć dwunasta i tak mi się chce spać :(

licze na jakieś komentarze i gwiazdki :( <3

dobranoc xx

ah tak

jeszcze zapraszam na Disconnected / h.s. tam też dodałam rozdział :) xx

kocham! xx

Secretly Texting - pierwsze polskie tłumaczenie ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz