Poniedziałek, 20 lipca 2015
-Przykro mi. Violet nie żyje - powiedział do nas lekarz, który prowadził jej leczenie.
Państwo Jones usiedli na krzesłach i zaczęli płakać, a ja?
Ja pobiegłem do windy. Chciałem być w tamtym momencie z nią!
W końcu znalazłem się na ostatnim piętrze i zacząłem szukać wyjścia na dach. Obraz rozmazywał mi się przez łzy, które płynęły strumieniami po moich policzkach.
Kiedy znalazłem schody prowadzące na samą górę, bez wahania tam poszedłem. Stanąłem na murku i spojrzałem w dół.
To tylko kilkadziesiąt pieprzonych metrów - pomyślałem i skoczyłem.Obudziłem się cały spocony. Na mojej twarzy były łzy. Najgorszy koszmar jaki kiedykolwiek miałem! Musiałem dzisiaj koniecznie pojechać do szpitala.
Wziąłem czyste ubrania i poszedłem do łazienki. Szybki prysznic będzie najlepszy na orzeźwienie.
~~*~~
-Co z nią? - zapytałem ojca Violet.
-Jak na razie wszystko się unormowało, więc musimy być dobrej myśli - odpowiedział i schował twarz w dłonie.
-Mogę się z nią zobaczyć?
-Niestety nie. Ja i Anna bardzo Cię lubimy, naprawdę. Wiem, że ona zazwyczaj nie jest dla Ciebie miła, ale to dlatego, że miała duże problemy przez ostatnie lata. Nie będę Ci teraz o tym opowiadał, mam nadzieję, że zrozumiesz. Rozmawiałem z nią i powiedziała, że chce mieć jeszcze jeden dzień z Violet sam na sam. Jutro musi już iść do pracy, więc możesz do niej przyjść, dobrze?
-A nie mogę chociaż jej zobaczyć? Tylko na kilka minut.
-Wejdź teraz - usłyszałem delikatny głos mamy Violet.
CZYTASZ
She hates hospital || N.H. Fanfiction
FanfictionDziewiętnastoletnia Violet zostaje potrącona przez samochód, przez co zapada w śpiączkę. Niall od dawna jest zakochany w dziewczynie, jednak tkwi z nią w strefie przyjaźni. Dopiero po jej wypadku zdaje sobie sprawę ile może stracić. Obsada : Niall...