- Justin,nie...powiedz że to kiepski żart. - szepnęłam ze łzami w oczach tuląc się jak najmocniej do szatyna. On jedynie głęboko westchnął i wyszlochał ciche "nie". Ryczałam niczym małe dziecko,które nie dostało czegoś co bardzo pragnęło. Odsunęłam się od niego i pożegnałam machając ręką.
NAJGORSZY DZIEŃ W ŻYCIU.
Justin musiał wyjechać do siebie. Musiał odprawiać koncerty,wywiady i spotkania z fanami. To bardzo bolało,bo miało trwać aż rok. Rok bez niego to nie możliwe.
@justin tak tęsknie za tobą skarbie :(
@mia a ja rycze jak idiotka i jem tonę lodów :'(
@justin chcę cię przytulić i nie płacz kotku <3
@mia JAK MAM DO CHOLERY NIE PŁAKAĆ ~!? </3
____________________________
CORAZ BLIŻEJ KOŃCA! SMUTNO WAM? :C
CZYTASZ
Twitter | j.b //book one,two|completed
FanfictionJustin Bieber i Mia Chanel. Przypadkowe spotkanie,które zmieni ich życie? © dangerous_womann Jest to pierwsza część z drugą.