× IV ×

1.9K 118 6
                                    

Rozdział był dwuczęściowy, ale połączyłam go, bo część druga była za krótka. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. :( Zakończenie rozdziału wam to wynagrodzi. :) Teraz dopiero zacznie się akcja. :D
Piosenka, którą słuchała Marie, jest podana na górze.

*****

- Kiedy tam dotarłeś? - agent McCall zwrócił się do Stilesa. Ja, Scott, Kira, Lydia i on siedzieliśmy w pokoju szeryfa na komisariacie policji Beacon Hills. Zgarnięto nas zaraz po tym, jak uwolniliśmy Yukimurę.
- W tym samym czasie.
- Co kto?
- Co ja. - odparł Scott.
- To przypadek?
- Jak to?
- Przyjechaliście w tym samym czasie. Przypadkowo?
Sfrustrowana, przewróciłam oczami i spojrzałam na alfę. Miałam już dosyć tego przesłuchania.
- Mnie pytasz?
- Raczej mnie - oznajmił Stiles.
- Was obu - dodała Lydia.
- Ja odpowiadam na pytania. - powiedział McCall. Moje brwi powędrowały w górę. Co?
- To znaczy... ja zadaję pytania. - poprawił się. - Barrow schował się w chemicznym składziku. Ktoś zostawił mu na tablicy zaszyfrowaną wiadomość, żeby zabił Kirę. Zabrał ją do podstacji elektrycznej i chciał śmiertelnie porazić. - westchnął. - W efekcie w całym mieście wysiadł prąd.
- Zgadza się. - odparł Stilinski.
- Skąd wiedzieliście o podstacji?
- Barrow był inżynierem elektrykiem. - oznajmił chłopiec. Agent uśmiechnął się tak, jakby nie wierzył w jego słowa.
- Niezła dedukcja.
- Mam talent po tacie. - Stiles, mówiąc to, spojrzał na szeryfa. Puścił mu oczko, a ten hamował śmiech (zresztą nieskutecznie). McCall obrzucił obojga miażdżącym spojrzeniem.
- Chłopcze, odpowiedz na pytanie. - pan Stilinski surowo nakazał swojemu synowi, nadal z uśmiechem.
- Poszczęściło nam się.
- A co wy dwoje robiliście? - McCall zwrócił się do Scott'a i Kiry.
- Jedliśmy sushi...
- ...pizzę. - powiedzieli w tym samym momencie. Spojrzeli na siebie. Wilkołak westchnął.
- Jedliśmy sushi i pizzę. - dopowiedzieli jednogłośnie.
- Wierzysz im? - powiedział funkcjonariusz do szeryfa.
- Nie ufam Stilesowi od kiedy zaczął mówić. - westchnął. - Ale chyba mieli dużo szczęścia. Dzięki nim dziewczyna przeżyła.
- Kira, tak to pamiętasz?
Spojrzeliśmy na dziewczynę. Lydia obrzuciła ją sugestywnym spojrzeniem. Musieliśmy wciągnąć ją w tą grę - w końcu teraz byliśmy w jednym obozie.
- Tak. - odparła. - Mogę odzyskać telefon?
- Niestety nie. Potrzebujemy go jako dowód w tej sprawie.
Wyszliśmy z pomieszczenia. Agent wręczył Parrish'owi komórkę zapakowaną w foliową torbę.
- Kiro, mój zastępca odwiezie cię do domu, ale musicie spisać raport.
Widziałam, jak dziewczyna wodzi wzrokiem za swoim żółtym urządzeniem. Uniosłam brwi do góry. Czemu tak jej na nim zależy? Po chwili spojrzała na Scott'a i poszła za funkcjonariuszem.
Wyszłam przed budynek, by poczekać na alfę. Widziałam, jak Lydia wsiadała do jeepa. Odwróciłam wzrok. Po chwili podszedł do mnie Stiles i złapał za ramię.
- Wszystko okej? - zapytał, wpatrując się we mnie.
- Jak najbardziej - odparłam i posłałam mu wymuszony uśmiech. Nie chciałam mówić o dystansie, który między nami powstał. Są sprawy ważne i ważniejsze. Teraz musimy zająć się mocami Kiry.
- Idź już, Lydia się niecierpliwi. - dodałam. - Cześć.
- Zawieźć cię?
- Nie, dziękuję. Wrócę ze Scott'em.
- Odezwę się wieczorem. Pa. - powiedział i pocałował mnie w policzek. Pobiegł do samochodu i odjechał.
Westchnęłam. Wiedziałam, że będzie zbyt zajęty, by do mnie napisać.
Czułam się strasznie; ignorowana i zepchnięta na boczny tor. Opuściłam głowę, gdy poczułam, że mokną mi policzki.
- Hej, Mary, co się dzieje? - usłyszałam. Wilkołak podszedł do mnie i położył dłoń na moich plecach. Wytarłam twarz rękawem i uniosłam wzrok. Uśmiechnęłam się słabo.
- Nic, nic. Wszystko ok. - wyszeptałam. Jednak wiedziałam, że nie oszukam swego alfy. Chłopiec spojrzał w miejsce, gdzie wcześniej stał jeep. Westchnął.
- Wiesz, że on kocha ciebie? Lydia jest dla niego tylko przyjaciółką.
Pokiwałam głową, lecz moje zazdrosne serce nie pozwalało mi w to uwierzyć.
- Nie chcę wracać do domu.
Scott poprowadził mnie w kierunku motoru.
- Dziś będziesz nocować u mnie. Rano pojedziemy do ciebie po podręczniki.

wonder woman [2] // stiles stilinskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz