Part 21

6.3K 358 7
                                    


Jadłam kupione przez Nathan'a lody.Szliśmy do sklepu.Kupiliśmy pizzę,słodycze i oczywiście słodycze.

Wróciliśmy do domu i od razu podgrzaliśmy pizzę.Zjedliśmy ją w tak szybkim tempie, że aż się zdziwiłam.Poszliśmy na górę zabierając wszystkie słodycze ze sobą.

Usiadłam na łóżku i włączyłam telewizor.Zaraz obok mnie pojawił się Nathan. Siedzieliśmy,gdy chłopak zaczął się do mnie przybliżać.Był coraz bliżej moich ust.Patrzyłam mu w oczy.Ja ...Ja go chyba kocham.I wtedy złączył nasze usta.Jednak zaczęło się dziać coś czego nie przewidziałam.Nat zaczął wkładać ręce pod moją bluzkę.Ale nie reagowałam na to.I stało się.Byłam z Nathan'em.

Następnego dnia wstałam i ubrałam się we wcześniej przygotowane ubranie.Uczesałam się w koński ogon.Zerknęłam na Nathan'a,spał tak uroczo,aż żal było go budzić,ale rzeczywistość jest okrutna...podeszłam do niego.

-Nathan?Wstajemy ..

-Jeszcze chwilę mamo....

-Mamo?Jaka mamo! Wstawaj Nat..bo się spóźnisz do szkoły.

-Już...wstaje -i tak uczynił

Oboje zeszliśmy do kuchni gdzie czekało nas śniadanie,Luke i Kai.

-Cześć- powiedziałam i wtórował mi Nat.

Oboje byliśmy w dobrych humarach,pomijajac tamtych dwóch,którzy siedzieli jak na szpilkach.

Po zjedzeniu śniadania,razem z Nathe'm poszliśmy do szkoły.Już oficjalnie byliśmy parą.

Weszliśmy na teren szkoły trzymając się za ręce.Wiele osób zwróciło na nas uwage.Ale nie zwracaliśmy na nich uwagi.Jednak nasze dobre humory popsuła nam jakaś dziewczyna.

-Nathan?Boże...misiu!To widzę...wykonałeś zadanie.-powieziała dziewczyna,której nie znałam.

-Nat,jakie zadanie?-zapytałam

Jednak chłopak się nie odezwał tylko spóścił wzrok.

-To Nathan ci nic nie powiedział?-pokiwałam głowa na nie -To Nathan dostał za zadanie żeby umuwic się z Niezniszczalną.Ale nie wiedział jak,bo nikt nie wiedział kim jesteś...później gdy się ujawniłaś,w pewien sposób pomogłaś mu w wykonaniu zadania.A teraz widzę, że je wykonał.

-Czy to prawda?-zapytałam lamiacym się głosem

-Cassie..daj mi to wytłu..

-Nat,tu nie ma nic do tłumaczenia.Ty po prostu wykonałeś to co miałeś wykonać,a teraz możesz już dać sobie spokój,ze mną.-powiedziałam,posciłam jego rękę i wróciłam do motoru.Musiałam z kimś pogadać,a tym kimś był Leo.Pojechałam do jego mieszkania już cała zapłakana.Droga zajęła mi kilka minut.Zatrzymałam się przed domem chłopaka.Zapukałam do drzwi.Otworzył mi Leo.

-Jezu Cassie co się stało?-zapytał gdy mnie zobaczył.

-Nath..on mnie..oszukał-mówiłam przez płacz

-Wejdź-powiedział a ja wykonałam polecenie

Usiadłam na kanapie w salonie.Zaraz obok mnie usiadł Leo.

-To opowiadaj co się stało.

-Dzisiaj rano jak razem z Nathan'em poszliśmy do szkoły to zaczepiła nas jakaś dziewczyna.Najwidoczniej znała Nathan'a.Okazało się że byłam zadaniem,które miał do wykonania Nat.

-Chodź tu..-powiedział i przytulił mnie do siebie.Tylko on jest według mnie uczciwy.

*************************

Drama Time! Nowy rozdział mam nadzieję że się spodobał i zapraszam do mojego drugiego opowiadania Dwa Światy.

Pozdrawiam:NieZnanaAutorkA

XOXO

Reversed 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz