,,Jeśli z przekonaniem i uporem dąży się ku swoim marzeniom osiągnie się zwycięstwo które w zwykłym dniu nie jest dostępne"Byłam w pracy.Czułam się źle.Cały czas myślę o Nathan'ie.Tęsknię za nim.Był...jest moim światem.Nie umiem się pogodzić.Ale mogę dziękować tylko sobie.Gdybym trzy lata temu go nie odtrąciła.Byłabym z nim teraz.
-Cassie!Słuchasz mnie?-zapytał Łukasz
-Przepraszam...
-Nic,się nie stało,ale powiedz co cię trapi.
-Pamiętasz jak mówiłam ci o mojej przeszłości?Nathan był u nas dwa dni temu.Wtedy zrozumiałam że nadal go kocham.Pocałowałam go na oczach Pawła,Luke'a i Leo.I wtedy stało się.On się żeni.A ja go nadal kocham.-I łzy spłynęły po moich policzkach.
-Cassie,weź wolne do końca tygodnia.
-Dzięki,jesteś kochany-przytuliłam Łukasza
-Leć-powiedział
Założyłam płaszcz i zmieniłam buty i wyszłam z biura.Szłam ulicą ze spószczoną głową.Rozmyślałam o Nathan'ie. I ...wpadłam na kogoś.
Był to mężczyzna.Spojrzałam na jego twarz.Był to wysoki brunet.Dosyć mocno umięśniony.Nie powiem przystojny.Jednak tylko na mnie spojrzał i miną,to było dziwne.Jednak wtedy nie wiedziałam, że jest to ktoś,kogo .....
Wróciłam do domu.Paweł się wyprowadził.Od tamtej pory jest tu cicho.Za cicho.Weszłam do mojego pokoju.Przebrałam się w dresy i bluzkę na ramiączkach.Zeszłam po schodach do kuchni.Otworzyłam lodówkę i wyjęłam z niej wodę.Gdy nalewałam ja do szklanki usłyszałam płukanie do drzwi.Poszłam otworzyj.Jednak nikogo przed nimi nie było.Pewnie jakieś dzieciaki żarty robią.Wróciłam do kuchni.I tam stanęłam ja wryta.Szklanka i butelką z wodą stały w innym miejscu,niż w tym w którym je zostawiłam.Moja wyobraźnia płata mi figle.Zignorowałam to.
Następnego dnia
Wstałam o 5:45 nie mogłam spać.Zeszłam na dół i weszłam do salonu.Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor.Od razu pojawiły się wiadomości.I to co usłyszałam przeraziło mnie.
W dniu 28 czerwca zamordowano jedną z pracownic hotelu Emerald -Cassie Black,miała 20 lat.Co było powodem zbrodni?O tym już za chwilę.
28 jest dzisiaj,ale ja żyję o co chodzi?Boję się.To nie jest już śmieszne.Zaczęłam panicznie rozglądać się po pomieszczeniu.Ale po chwili poczułam uderzenie w tył głowę.Straciłam przytomność.
Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu.Gdzie ja jestem?Moja głowa...Wstałam i podeszłam do drzwi,ale czego ja się spodziewałam,że będą otwarte?Oczywiście że są zamknięte.Po chwili usłyszałam kroki.Wróciłam na materac.Drzwi się otworzyły.Staną w nich ten sam facet,co wtedy.Ten z którym się zderzyłam kilka dni temu.
-Księżniczka wstała?
Nic nie odpowiedziałam.Czekałam tylko na rozwój wydarzeń.
-Czemu nic nie mówisz śliczna-powiedział dotykając dłonią mój policzek.-Nie bój się.Nic nie nie zrobię.Więc Cassie,jesteś tu przez Pawła.Zadłużył się u mnie.I narazie zostaniesz tutaj.
-Ale......Ale ja nie mogę.Ja muszę 20 lipca być w Nowym Jorku.
-Ahhh no tak...twój ukochany-Nathan.Żeni się.A ty...?Chcesz przeszkodzić?
-Mniej więcej.-powiedziałam cicho
Zapadła cisza.Chłopak złapał mnie za podbrudek, pocałował i szepną mi na ucho.
-Cassie....A może raczej Judith.
-Skąd ty to wiesz...chwila...Simon!
-Witaj Judith
-Simon dlaczego?
-Przecież wiesz.Zawsze cię kochałem,byłaś moim marzeniem.Ale ty nigdy mnie nie zauważałaś.Ja wyjechałem,a ty zostałaś.Nigdy o tobie nie zapomniałem.Później twoja rodzina miała problemy i musiałaś zmienić imię.
-Ale. ...
-Żadne ale,teraz cię w końcu mam.
******************************
Nowy rozdział!Mam nadzieję,że się spodobał.Zapraszam na Nocnego Zabójcę!
Teraz przed każdym rozdziałem będzie taka...złota myśl nawiązująca do rozdziału.
Pozdrawiam :NieZnanaAutorkA
XOXO
CZYTASZ
Reversed 1
Teen FictionOn-najprzystojniejszy chłopak w szkole,typowy bad boy.Jednak jego zachowanie poza szkołą jest zupełnie inne.Jest wrażliwym chłopakiem z mnóstwem problemów rodzinnych. Ona-ładna,skromna i pilna uczennica w szkole,szara myszka.Jednak gdy wychodzi za t...