Wspomnie Dorcas.
Dziś odkryłam to że Syriusz Black zaczął mi się podobać. Na początku pomyślałam że to tylko chwilowe, a to trwa już ponad pół roku. Wiem że nie mam żadnych szans u niego . Przecież on co chwilę chodzi z inną dziewczyną . On może mieć każdą. Więc czemu miałby być z nią.
29 sierpnia 76'
Dziś był przedostatni dzień ostatnich wakacji Huncwotów. Bo za rok Wszyscy będą już dorośli. Była już 10 kiedy Black się obudził. Zauważył że niema przy nim Dory. Postanowił ją poszukać. Po chwili Łapa znalazł dziewczynę na balkonie .
- Hej Doro wszystko dobrze? - Spytał lekko za chrypnięty Syriusz. Dora westchnęła cicho ponieważ Black wyglądał wręcz powalająco bez koszulki.
- Nie do końca.
- A co się stało? - Dziewczyna westchnęła ciężko.
- Ty . Ty się stałeś. - Czuła że musi to powiedzieć.
- Ale jak to ja?
- Nie rozumiesz ? Zakochałam się w tobie, ale wiem że nie mam szans .
- A z kond ty to możesz wiedzieć? - Po tych słowach Black podszedł do dziewczyny i spojrzał w jej oczy.
- Jesteś tego pewna?
- Tak.
- Wiesz że nie byłem jeszcze w trwałym związku.
- Zawsze musi być ten pierwszy raz. - Po tych słowach chłopaka pocałował ją.Pocałunek z każdą chwilą stawał się bardziej namiętny. Chłopak posadził dziewczynę na barjerce. Ona wplątała ręce w jego włosy, a on obejmował ją w talii.
- Czy zostaniesz moją dziewczyną?
- Tak. Czekałam na to od roku . - Po tych słowach ich usta znów się połączyły.W tym samym czasie w kuchni.
James czekał na śniadanie które przygotowywała Ruda. Chłopak powstrzymywał się od rozegrania dziewczyny. Evans była ubrana w bardzo skąpe materiałowe spodenki i luźny podkoszulek. Potter tak jak Syriusz był w samych bokserkach. W pewnej chwili Rogaś już nie mógł się powstrzymać i podszedł do Lily po czym przyciągnął ją do siebie .
- Liluś przepraszam za to co teraz zrobię , ale nie mogę się już powstrzymać. - Lily nie zdążyła nawet zareagować kiedy James wpił się w jej usta.
Dziewczyna ku zdziwieniu chłopaka zaczęła oddawać pocałunek. Miały minuty może godziny, ale dziewczyna czuła że może spędzić w ramionach Rogacza resztę dni. Tak bardzo brakowało jej czyjejś czułości. A na dodatek Potter był bardzo przystojny i tak świetnie całował.
- Ej ludzie nie jesteście tu sami . - Rozległ się głos Lunatyka. James posłał mu mordercze spojrzenie na co Mery i Lily roześmiały się.
Po chwili całą paczką siedzieli w kuchni gdzie Syriusz i Dora oznajmili że są parą. Czego można się było spodziewać po tym że dziewczyna siedziała Black' owi na kolanach. Reszta dnia minęła spokojnie.
^^^^^^
Dziś trochę krócej niż zwykle.
Przepraszam za błędy.PS. Napiszcie jak wam się podoba.
CZYTASZ
Era Huncwotów i Huncwotek
FanfictionTo nie będzie typowe opowiadanie o huncwotach i o rudowłosej dziewczynie . To ff nie skończy się na śmierci młodej pary. W tym ff nie będzie czarnoksiężnika którego imienia nie wolno wymawiać. Lecz będzie historia młodych ludzi uczących się w szkole...