Rozdział 1: List

3.4K 123 23
                                    

1 lipca 19 7 1 rok (oczami Lily)
Dziś zaczęły się wakacje. Rano kiedy zeszłam zjeść śniadanie razem z moją starszą siostrą Petunią nagle przez okno wpadła sowa z listem. Na początku pomyślałam że to jakoś głupi żart. Petunia podeszła i podniosła list z podłogi wtedy sowa odleciala. List był za adresowany do mnie, właśnie do mnie .Na kopercie widniał napis :
Panna L. Evans
Little Whinging.
W środku był list ;
HOGWART
SZKOŁA MAGII I CZARODZIEJSTWA DYREKTOR:Armando Dippet
Szanowna Panno Evans,
Mamy przyjemność poinformować Panią że została Pani przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i wyposażenia.
Rok szkolny rozpoczyna się 1 września. Oczekujemy pańskiej sowy nie później niż 31 lipca.
Z wyrazami szacunku :
Albus Dumbledor

Lily wraz z siostrą nie wiedziały co to znaczy.
-Jak myślisz to prawda że ja jestem no ee czarownicą?- Spytałam swoją siostrę.
-Zawsze wiedziałam że coś jest z tobą nie tak ty dziwaczko! Teraz rozumiem te twoje sztuczki powiem o wszystkim mamie! - Krzyknęła do mnie moja siostra która nigdy nie powiedziała do mnie nic złego. To mnie trochę zabolało Petunia była nie tylko moją siostrą ,ale i przyjaciółką . Przestałam się nad tym zastanawiać gdy usłyszałam krzyk Petuni.
-Mama bo Lilka dostała list! Choć tu szybko.
-Już idę kochanie nie musisz tak krzyczeć.
******
Do kuchni weszła średniego wzrostu kobieta o zielonych oczach, małych wąskich ustach i blond włosach które sięgały do ramion. To właśnie była moja piękna , kochana mama. Wzięła list od starszej córki i starannie go przeczytała. Po chwili mocno mnie przytulił i pogratulował dostania się do magicznej szkoły o której sama zbyt wiele nie wiedziała.

- Mamo czy mogę iść opowiedzieć o tym Severisowi? -Spytałam z nadzieją w głosie.
-Tak oczywiście no biegnij już tylko wróć na obiad.
*******
Szybko pobiegła do do domu mojego przyjaciela. Sneyp był wysokim, szczupły chłopcem w moim wieku miał długie (jak na chłopaka ) czarne włosy , ciemne oczy i długi haczykowaty nos . Poznałam go rok temu gdy wprowadził się tu ze swoją matką do której był zresztą bardzo podobny.
Biegłam tak szybko że w pewnym monecie wpadłam na kogoś i upadłam. Tym kimś okazał się Severus który pomógł mi wstać.

-Lily nie uwierzysz co się stało...-ciągnął mój przyjaciel.
- Ty też przerwałam mu i opowiedziała historię która przytrafiła mi się dziś rano.

****(oczami Severusa)
Bardzo ucieszyłem się kiedy Lily opowiedziała mi swoją poranną przygodę bardzo podobną do mojej. Usiedliśmy pod drzewem. Moja przyjaciółka była bardziej podekscytowana odemnie. Zaproponowałem jej :
-Lilka słuchaj mam pomysł możemy iść razem na Pokątnom.
-Pewnie że z wielką chęcią tam z tobą pójdę. Ale co to jest ta Pokątna? -Spytała mnie lekko zafstydzona. Dopiero teraz przypomniałem sobie o tym że ona przed godziną dowiedziała się że jest czarownicą. Zapomniałem że jej rodzice i siostra to mugole. Postanowiłem wprowadzić ją w świat magi.

****** 4 lipca 1971 rok ( oczami Lily )
Dziś wstałam wcześniej niż zwykle , szybko zjadłam śniadanie i ubrała się ponieważ dziś miałam pierwsze raz zobaczyć świat pełen magi , a na dodatek z moją mamom ,mamą mojego przyjaciela (która też była czarownicą ),a co najważniejsze że do nowego świata wejdzie ze swoim przyjacielem.

Po 2 godzinach byliśmy już na ulicy z samymi magicznymi sklepami. Byłam tak szczęśliwa .

- Ale tu tłok.-Powiedziała matka Severusa.
- Ma pani rację .- Odpowiedziałam.
-Dobrze dzieciaki ja z twoją mamą Lily pójdę do banku a wy macie tu 5 galeonów i idzie zjeść sobie lody za 30 min spotkamy się tutaj.- Znów odezwała się kobieta .

Ja z Sevciem pokonaliśmy głowami i poszliśmy do lodziarni. Gdzie zauważyłam chłopca nieco wyższego od Snape'a , ale tak samo szczupłego. Chłopiec zorientował się że na niego patrze.
- Lilka idę kupić nam lody poczekaj tu. - Powiedział Sev
-Ok
-Hej jestem Remus Lupin . A ty?
- Cześć ja jestem Lily Evans. - i tak zdobyłam nowego przyjaciela.

^^^^^^^^^
Hej mam nadzieje że moje ff spodoba się wam. Akcja będzie się rozkręcać z rozdziału na rozdział. <3

Era Huncwotów i HuncwotekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz