1 października 76'Dziś był pierwszy mecz w sezonie. Wszyscy byli podekscytowani . Mecz miał się zaraz zacząć . James jeszcze przez chwilę szukał wzrokiem Lily. Ocknoł się dopiero kiedy prawie dostał tłuczkiem.
W tym samym czasie w dormitorium dziewczyn.
- A teraz ty wredna , mała szlamo pójdziesz z nami. - Powiedział jakiś ślizgon.Lily poczuła jak jakieś zaklęcie . Które żuciła jakaś dziewczyna z domu Węża . Po jakimś czasie ruda obudziła się. Zobaczyła że jest w jakiejś opuszczonej klasie. Na zewnątrz było już ciemno. Dziewczyna usłyszała czyjeś kroki.
- Ej chłopaki cicho ona się już obudziła. - Powiedziała ta sama ślizgonka która wcześniej ogłuszyła ją.
- No witaj szlamo . - Powiedział ciemno włosy chłopak.W tej samej chwili Rogacz oraz inni huncwoci szukali już Lily.
- Gdzie on jest ? Nie mogła przecież tak wypadową.
- Ej Rogacz znalazłem na mapie Lily.! Jest ona w opuszczonej klasie w lochach! - Krzyknął Lupin .
- To na co czekamy! Biegiem !W opuszczonej klasie ślizgonka zaczęła żucać na dziewczynę zaklęcia , a chłopak pisał na przedramieniu rudej "SZLAMA".
A raczej wyrył sztyletę . Evans ledwo przypomna zobaczyła że do sali wbiegli huncwoci.- Liluś biedaku ty mój jestem już przy tobie.
- James. - Powiedziała ostatkiem sił po czym cmoknęła chłopaka i zmalała.Chłopak bez namysłu wziął ją na ręce i pobiegł z nią do SS.
Pani Pomfrey była załamana stanem
Lily . Dziewczyna miała wiele ran . Ruda była nieprzytomna już drugi tydzień. Nigdy nie była sama. Jej przyjaciele zawsze przy niej byli. Jednak najwięcej czasu z nią spędzał James. W SS spędzał każdą wolną chwilę i całe noce. Pani Pomfrey przestała już go z tamtą wyganiać bo wiedziała że to niema sensu. Nawet pozwoliła chłopakowi spać na łóżku obok. Czarno włosy chłopak prawie nic nie jadł i nie pił. Był dużo bledszy niż zwykle. Na lekcjach był obecny tylko ciałem , a duchem był przy jego ukochanej.
Pewnej piątkowej nocy w skrzydle szpitalnym byli wszyscy huncwoci i huncwotki. Syriusz leżał na łóżku Evans w postaci psa , na kolanach Remusa siedziała Mery , Peter siedział koło Lunatyka , a po drugiej stronie łóżka siedziała Dorcas która miała głowę na kolanach Potter.23 październik 76'
Lily obudziła się kilka dni później. I wszystko wróciło do normy . No po za tym że przez ten czas kiedy Evans spała Regulus został ponownie przydzielony do domu i teraz jest pełnoprawnym gryfonem. Z tej okazji huncwoci urodzili niezłą imprezę .
^^^^
Przepraszam za błędy i za to że tak krótko , ale zaczęła mi się szkoła i mam mniej czasu więc kolejne rozdziały w tym tygodniu będę co dwa dni.
CZYTASZ
Era Huncwotów i Huncwotek
FanfictionTo nie będzie typowe opowiadanie o huncwotach i o rudowłosej dziewczynie . To ff nie skończy się na śmierci młodej pary. W tym ff nie będzie czarnoksiężnika którego imienia nie wolno wymawiać. Lecz będzie historia młodych ludzi uczących się w szkole...