1- Ból

1.1K 84 13
                                    



Weszliśmy do domu Zayna. Był tłum ludzi, jak na każdej imprezie. W każdym kącie jakaś para się obściskiwała. Muzyka była za cicha, ale na ostatniej zabawie sąsiedzi wezwali policję. Przywitaliśmy się z gospodarzem i poszliśmy po drinki. Faith szybko zniknęła (jak zwykle), a ja piłem już czwarty kieliszek wódki. Po prostu chciałem się dobrze pobawić i porządnie upić. Wziąłem butelkę piwa i ruszyłem przed siebie. Nagle ktoś na mnie wpadł i szkło wyleciało mi z rąk.

- Jak ty chodzisz?- krzyknąłem

Ujrzałem szatyna, który patrzył na mnie w szoku.

- Cóż za miłe powitanie, kochany- przywitał się.

- Nie nazywaj mnie tak.

- Co się z tobą stało, Styles?

- Gówno cię to obchodzi. Nie udawaj, żegnam- powiedziałem.

Co on tu do cholery robił? Nie chcę, żeby znowu pojawił się w moim życiu. I tak już za dużo namieszał.

Postanowiłem, że znajdę moją dziewczynę. Wszedłem na górę i zobaczyłem ją obściskującą się z jakimś blondynem (on dosłownie pożerał jej twarz).

- Co ty odpierdalasz?- to już mnie zupełnie wytrąciło z równowagi.

Brunetka szybko odskoczyła i zostawiła swojego "kochanka" w szoku.

- Zaraz ci wszystko wytłumaczę- powiedziała spokojnym głosem i pociągnęła mnie do łazienki.

Zaczęła odpinać guzik moich spodni.

- Przestań, jesteś kompletnie pijana.

- Ty też, skarbie- powiedziała i zaczęła mnie całować.

Odkleiłem się od niej, miałem dość.

- Wiesz co, Faith? Myślę, że już czas to wszystko zakończyć. Puszczasz się na prawo i lewo i myślisz, że to jest w porządku?

Wyszedłem. Nie miałem ochoty słuchać jej wytłumaczeń. Udałem się do samochodu. Siedziałem chwilę z otworzonym oknem i wyłączonym silnikiem. Potrzebowałem powietrza. Zamknąłem oczy i wciągnąłem tlen do płuc. Spokój. Wreszcie postanowiłem udać się do domu. Nie czułem działania alkoholu, więc pomyślałem, że mogę spokojnie ruszyć. Nie jechałem szybko, przynajmniej tak mi się wydawało.

Nagle poczułem uderzenie.

Potem ból.

Usłyszałem krzyk. Nie wiem, czy należał do mnie.

Ostatnią rzeczą, którą zapamiętałem były niebieskie tęczówki wpatrujące się we mnie z przerażeniem.


Zbierałam się ponad miesiąc, żeby opublikować to ff i mam nadzieję, że nie jest takie złe, jak na początku myślałam. Jeśli się podobało- napiszcie, jeśli nie to też napiszcie, co mam zmienić (tu lub pod #Skinnyloveff na Twitterze) kocham was xx


Skinny love/ Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz