ROZDZIAŁ 20

81 7 0
                                    

Po pogrzebie mama i tata Hariet mieli wyrzuty symienia za to, że zgłosili to na policję. Teraz zrozumieli co tak naprawdę czuła Victoria. Nick nie mógł się otrząsnąć, ponieważ uważał, że on terz powinien tam pójść do tego psychiatryka razem z Hariet. Bo przecierz on terz zawinił. Najpierw stracił Blythe, potem zabili mamę Blythe Victorię, a teraz straciłem Hariet.
-Teraz nadszedł czas na mnie. Teraz ja zginę, tak jestem gotowy by ponieść śmierć.
Nick zaczął wymyślać co by tu zrobić by umrzeć. Pierwsza myśł była taka aby celowo wpaść pod samochód, potem żeby zadać sobie kilka ciosów nożem, ale szybko z tego zrezygnował i wpadł na pomysł.
-Już wiem haha wszystko wiem. Tuż obok naszego parku jest taki stary most. Po prostu gdy będzie zapadał mrok i na polu będzie pustko to skocze z niego i tyle haha, jestem geniuszem.
Tak więc Nick poczekał aż sie ściemni i wyszedł. Gdy był coraz bliżej mostu miał wyrzuty sumienia co robi ale stanął i zaczął krzyczeć
-Kocham Cię Blythe, lubię Cię Hariet kocham was rodzice i ..... skoczył.
-Nieeeeeeeee, Nick Nieeeee!!

Anorektyczką jestem JAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz