Siedzimy,a właściwie leżymy ledwo mieszcząc się na parapecie.Jedynym źródłem światła jest księżyc za oknem. Bal powoli się kończy,zaraz uczniowie zaczną schodzić się do klas. Nie martwię się tym,natomiast bo na trzecim piętrze klasy są zamknięte. Co oznacza,że nikt nas nie zobaczy,ani nie usłyszy.
- Carolina? - zerkam na jego twarz pięknie oświetloną przez blask księżyca.
- Tak?
- Przepraszam.- na początku nie wiem za co mnie przeprasza. Jednak po chwili domyślam się co jest powodem takich słów. - Mam nadzieję,że nie jest za późno na przeprosiny. My byliśmy ze sobą tak blisko.A ja nagle odciąłem się od ciebie jak jakiś dupek bez żadnych wyjaśnień czy coś. Odeszłam dla tak okropnej osoby,przez którą nie zauważałem ciebie. Porzuciłem moją prawdziwą przyjaciółkę,tę właściwą dziewczynę dla mnie...ciebie. - mówi nie patrząc na mnie.
- Cal,nie oszukujmy się.Nie jestem nią.
- Gdybyś nią nie była to czy byłabyś tu teraz? Ze mną? Nie,miałabyś mnie gdzieś zapominając o tym co było. - w końcu podnosi na mnie wzrok. Czuję jak coś uderza mnie od środka. Jak szybciej zaczyna bić mi serce. Jak motyle w moim brzuchu szaleją.
- Nigdy nie chciałam zapomnieć i nie zamierzam. - odzywam się nie śmiało. - Bo cię kocham. - szepczę łudząc się,że nie usłyszy.Swój wzrok wlepiam przed siebie. On jednak podnosi moją twarz za podbródek,tak abym na niego patrzyła.
- Nawet nie masz pojęcia jak bardzo chciałbym odpowiedzieć ci tym samym...- do oczu napływają mi łzy.
- Mówiłam,że nie jestem tą dziewczyną.
- Wystarczy tylko,że zechcesz. I poczekasz na mnie jeszcze trochę zanim pozbieram się po Becy. Wtedy postaram się odbudować to wszystko sto razy lepiej. Dobrze?- wycieram swoje łzy,a on mocno przytula mnie do siebie.
- Okej.A teraz pozwól tej nie właściwej dziewczynie zasnąć w twoich ramionach,na które tyle czekała. - czuję jak mocniej oplata moje ramiona.
- Za kilka tygodni przekonasz się,że jesteś zawsze byłaś tą właściwą.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA CZYTANIE :)
![](https://img.wattpad.com/cover/49553025-288-k565680.jpg)
CZYTASZ
I'm not her | C.Hood
Teen FictionMiał być bal zimowy. Miało być dla niego pięknie. Dla niej trochę mniej. A skończyło się na niespodziewanym zdarzeniu. Czy aby na pewno będzie aż tak źle dla ich obu? Niezależna od siebie seria książek "I'm..." czterech różnych autorek. Copyri...