#11

1.7K 165 39
                                    

*Perspektywa Akasza*

Znowu ją straciłem... ale obiecała że wróci.

Dziwnie było iść do szkoły i siedzieć samemu. Z każdą chwilą uświadamiałem sobie jak bardzo kocham Yuno. Kiedy znowu się zobaczymy...

*Perspektywa Yuno*

Po tylu miesiącach dziwnie było wracać do Tõõ. Wolałam Rakuzan pod każdym z możliwych względów.

W szkole byłam 7:45.

- Yuno? - usłyszałam za sobą.

Był to pan Daiki.

- Aomine, miło cię widzieć. - przytuliłam się do niego.

- Ale co ty tu robisz? Przecież miałabyś w Rakuzan. -

- Tak, ale Nagisa skończyła pracę w Kioto i wróciłyśmy tutaj... - powiedziałam.

- A co z Akashim? - nie mogłam wytrzymać, rozpłakałam się.

- Yuno... wtedy, kiedy do mnie dzwoniłaś... chodziło ci o Akashiego, prawda? - zapytał spokojnie.

Kiwnęłam głową.

- Obiecałam że wrócę i zrobię to. - dodałam.

Udaliśmy się na lekcję, a później Aomine zabrał mnie na trening. Powiedział że muszę odreagować.

- Yuno? Cześć co tam u ciebie? - zapytał mnie Wakamatsu.

- Nic nowego Wakamatsu-senpai, czy mogłabym uczestniczyć dzisiaj w treningu? Proszę. - zapytałam.

- Nie ma problemu. Przebierz się. - powiedział.

Po drodzę spotkałam Momoi. Wyściskała mnie i nie chciała puścić.

Nigdy nie grałam aż tak zajadle. Graliśmy jeden na jednego, a Daiki nie był żadną trudnością. W pewnym momencie urwałam obręcz.

- Ups... - udałam zaskoczoną, a tak naprawdę nie zdarzyło się to poraz pierwszy. W Rakuzan urwałam 3 obręcze.

- Yuno, znowu. To już jedenasta obręcz. - powiedział zrezygnowany Wakamatsu.

- Daiki miałeś rację, koszykówka bardzo odpręża. - zaczęłam się śmiać.

- Nareszcie ten smutek zniknął z twojej twarzy. - uniósł ręce do góry. - Dzięki ci Boże. - dodał.

Nie zniknął, jedynie został zastąpiony maską okazującą emocję. W środku bez Seijūrõ jestem jak szmaciana lalka.

*Perspektywa Aomine*

Cieszę się że Yuno się uśmiecha, ale wiem że jest w złym stanie. Zbyt długo ją znam. Wśród tylu ludzi na całej Ziemi tylko ona zna moją tajemnicę. Jestem gejem. Ufam jej i chcę jej pomóc nie pozwolę na to aby była smutna.



Akashi Seijūrõ - Nie lubię cię!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz