Biegłam przed siebie w tym czasie rozwaliłam kilka droidów .
Wzięłam statek i odleciałam na inną planetę . Na moją rodziną planetę . Wieść wyprzedziła moją reputacje . Patrzeli na mnie , jak na wroga to było straszne. Miałam trochę kredytek starczy na pokój i jedzenie . Wynajęłam sobie maleńki pokoik . Brakowało mi Anakina , misji , zakonu i innych jedi. Było tak smutno i cicho . Koło miesiąca wyszłam jak zawsze rano na zakupy . Szłam i szłam miałam już wszystko co było mi potrzebne , gdy ktoś mnie zaczepił i przytulił . Zaczęłam się szarpać i przyłożyłam mu miecz do gardła . Gdy się obróciłam zobaczyłam Anakina schowałam miecz i stanęłam , jak wryta w ziemie. Ludzie się na nas patrzeli oni byli neutralni . A tu nagle jedi . Stałam tak przez chwile , gdy poczułam ciepłe wargi na moich. Ludzie się patrzeli niektórzy klaskali nie wiem czemu , a my się całowaliśmy .
- Znalazłem dowody ...- Szepnął .
- Wróć , ze mną ...- Dodał .
- Chodź na herbatę ... - Złapał mnie za dłoń a nasze palce złączyły się ze sobą i poszliśmy w stronę mojego małego pokoiku.
- Wiedziałem , że cię odnajdę .. Życie bez ciebie to nie życie.
- Bez ciebie też . - Weszliśmy . Wstawiłam wodę na herbatę .
- Barriss jest skazana na śmierć , ale uciekła do Dooku . - Nic nie odpowiedziałam .
- Proszę .- Podałam mu kubek , a swój trzymałam w dłoniach siadając.
- Teraz jestem neutralna - powiedziałam .
- Ahsoko proszę chodź , że mną na statek ...
- Ale po co ? - Spytała nie pewnie .
- Niespodzianka. - Wypiliśmy herbatę . Wzięłam miecze i pelerynę jedi . Pożegnałam się z ludźmi u których miałam pokój. I poszliśmy na statek . Ani wybrał lot na Endor . Planetę lasów.
- Wiesz brakowało mi tego ... - Zaśmiała się .
- Tam z tyłu są nasze rzeczy ....
- Jak nasze ? - Zdziwiła się i poszła zobaczyć stały 3 walizki dwie moje i jedna Aniego . Było to trochę dziwne wyglądało , jak byśmy się wyprowadzali .
- To znaczy , że opuściłeś zakon ?
- Tak .
- Czemu ?
- Możesz wrócić Ahsoko , ale już powiedziałaś , że nie i tego się spodziewałem więc opuściłem zakon i tak już wiedzieli o naszym ślubie . Padme się zemściła i powiedziała Yodzie .
- Tak myślałam , ze to powiesz i co dalej z nami będzie ?
- Tak jak było Ahsoko . - Wylądowaliśmy w środku lasu na polanie . Wyszłam z statku .
- Jak ci się podoba dom ? Jest nasz ... - Spojrzała na dom był , jak z marzeń .
- Jest przepiękny . - Wtuliła się w niego .
- Czułem , że ci się spodoba . Na zawsze razem .
- Na zawsze . - Cmoknęła go .
- Chodź zobaczysz w środku . - Wziął ją na ręce w stylu panny młodej i weszli do środka . Pierwsze poszliśmy do kuchni była bardzo duża , salon był ogromny .
- To teraz gdzie ?
- Hym a co nam zostało ? - Uśmiechnęłam się .
- Łazienka , inne pokoje , sypialnia .
- To sypialnia .
- Zapowiada się smakowicie ... To na górę . - Powiedział uwodzącym głosem.Poszła pierwsza schodami śmiejąc się . Otworzyła drzwi. Balkon , ogromne łóżko i nasze zdjęcia były na ścianie ! Z misji i ślubu .
- Jest przepiękna sam ją urządziłeś ?
- No powiedzmy .
- No mów ...
- Z Obi-wanem i Luminarą . Z tymi fotkami to jej pomysł .
- Kobiecy gust . A może zaprosimy ich kiedyś na kolacje ?
- Świetny pomysł .
- Zmęczona albo głodna ?
- Nie głodna , ale trochę zmęczona a ty ?
- Też .
- To idę się umyć .- Poszłam do łazienki , gdy wróciłam Ani już spał .
- Dobranoc skarbie ...- Szepnęłam kładąc się obok . Nie wierzę , że to dzieje się naprawdę . jest po prostu magicznie .
CZYTASZ
Ahsoka Tano - Inna historia
FanfictionAhsoka jako mała dziewczynka poznaje Anakina . Jeszcze nie wie , że będzie jej mistrzem . Obojga coś połączyło . Coś czego nie wolno jedi . Pewnego dnia Ahs odchodzi z Zakonu Jedi , ale dlaczego ? Jakie losy ją spotkają ? Ahsoka - Rebeliantka ? ...