Ahsoka ps
Noc minęła mi bardzo szybko . W końcu w swoim łóżku , a nie na zimnej podłodze . Wstałam była jakoś 13:35 . Luminara i Obi-Wan mieli zabrać gdzieś Thore już nie pamiętam nawet gdzie . Spojrzałam Anakin jeszcze spał . Wstałam delikatnie by go nie obudzić . wzięłam jedną poduszkę i chciałam w niego rzucić , ale się nie udało . Złapał mnie za nadgarstki i pociągnął na siebie .
- Co chciałaś zrobić ? - Zapytał .
- Nic ? Właśnie szłam .. No właśnie gdzie ja szłam ?
- To już chyba nie pójdziesz . - Wiedziałam , że to powie .
- Też Cię kocham ... - Zaśmiałam się Tak jest już 16 za niedługo wróci Thora , a my nadal w łóżku ! Wstałam i szybko się ubrałam zbiegłam na dół , bo ktoś pukał . Otworzyłam drzwi .
- Thora , luminara , Obi-Wan . - Powiedziałam radośnie
- Jak było na wycieczka ? - Dodałam .
- Super ! byliśmy w świątyni jedi ! - Mówiła Thora z przejęciem. Luminara spojrzała na mnie . Spojrzałam w lustro .
- Serio ? - Powiedziałam sama do siebie . Lubinara zaczęła się śmiać . Ubrałam koszulę na lewą stronę i jeszcze pomyliłam guziki . Poszłam do łazienki poprawiłam się .
- Świątynia wygląda strasznie . Jest zrójnowana tak , jak całe miasto . - Zasmuciła się Luminara .
- Mamo musimy kiedyś tam pojechać ...
- Gdzie pojechać ? - Zapytał Anakin schodząc z góry . Objął mnie w pasie .
- Do Świątyni Jedi . - Powiedziała Thora .
- Myśle ,że na pewno się tam wybierzemy . Zostało coś po niej jeszcze ?
- Anakinie wolał byś nie widzieć ... - Burknął Obi .
- Aż , tak źle ...
- Dobrze to my już pójdziemy ... - Powiedziała Luminara wzięła Obi-Wana i wyszli .
- Mamo zmęczona jestem .
- To idź się połóż . - Thora pobiegła do swojego pokoju .
- Och Anakinie . - Poczochrałam go po włosach .
- Idziemy sie przejść ?
- Teraz ?
- no .
- A kto zostanie z Thorą
- Artuditu i Tripio. - R2-D2 zagwizdał wesoło . Anakin podszedł do złotego droida.
- Zaraz go włączymy . - Przycisnął coś i C3po się odezwał.
- Dzień dobry panie Anakinie .
- Cześć Tripio .
- Piękny dzień nie sądzisz Artu... - Powiedział . Wyszliśmy z domu . Ani złapał mnie za rękę złączając nasze dłonie ,że sobą . Poszliśmy w moje ulubione miejsce " nad jezioro " . Był piękny zachód słońca . Uśedliśmy na pomoście . Niczego się nie obawiałam , gdy nagle byłam w wodzie . Woda była zimna . Anakin się śmiał . Udałam ,że się topie i wyciągnęłam łapki do Aniego . Wiedziałam , że się nabierze . Wciągnęłam go do wody . Poczułam dziwny chłód . Wyszłam z wody . Uruchomiłam miecze .
- Też to czujesz ?
- Ten chłód ?
- Tak . - Czekałam , aż to coś wyjdzie .
- Ahsoka ! - Krzyknął ktoś . Poznałam go po głosie .
- Co Ty tu robisz ?
- A wiesz przelatywałem niedaleko i pomyślałem , że wpadme do starej znajomej .
- Miło z twojej strony . - Dał mi coś do ręki i powiedział .
- To będę się zbierał . - Wróciliśmy z Anakinem do domu .
- Jest w nim tyle strachu , złości i nienawiści .
- Stracił matkę .
- Ahsoka nie broń go .
- Nie bronie . - Gdy Anakin zasnął otczytałam małą karteczkę . " Spotkajmy się jutro . Przylece po Ciebie ."
CZYTASZ
Ahsoka Tano - Inna historia
FanfictionAhsoka jako mała dziewczynka poznaje Anakina . Jeszcze nie wie , że będzie jej mistrzem . Obojga coś połączyło . Coś czego nie wolno jedi . Pewnego dnia Ahs odchodzi z Zakonu Jedi , ale dlaczego ? Jakie losy ją spotkają ? Ahsoka - Rebeliantka ? ...