Anakin spojrzał na nas i poszedł chyba na górę . Wstchnęłam . Luminara mimo wolnie przechwyciła jego myśli . Spojrzała na mnie .
- Przeżywa śmierć córki , ale ....- Luminara się skupiła .
- Ale ? - Spojrzałam na nią .
- Siostry nocy .
- Nic z tego nie rozumiem . - Anakin nagle wybiegł z domu .
- Ahsoka ! - Krzyknął . Wybiegłyśmy z Luminarą z domu to co ukazało się nie było normalnie . Thora stała przed nami z uniesionym mieczem świetlnym , a od niej biło zielone światło . Tak , jak by dym ? Ale przecież ona nie żyła !
- Mamo .... Tatooo ... Ciociuu... - Thora powiedziała dziwnym piszkliwym głosem .
- Taaak , taak nigdy mnie nie kochaliście . Oddawaliście mnie , gdy tylkoooo nadarzyła się okazja . - Zaśmiała się mówiąc dalej .
- Jestem silniejsza od Ciebie ciociu i od Ciebie mamo ! - Podeszła do Anakina .
- Tato przejdź , ze mną na ciemną stronę mocy . Razem będziemy rządzić galaktyką . - Pogłaskała go po policzku .
- Mistrzynie Jedi nie dadzą nam rady ojcze .
- Nie Thora ! - Powiedział Anakin .
- Przejć na ciemną stronę albo giń ! - W tego z małego dziecka wydobywał się taki głos , jak by przemawiało przez całe zło galaktyki . Wyjeliśmy miecze , ale czekaliśmy nie chceliśmy atakować jej pierwszej . Nagle z Thory przemienił się potwór . Wielki czarny z czerwonymi oczami . Zaczął nas atakować . Anakin przebił go ostrzem miecza i stwór znikł . Fajnie znów zostałam sama w wielkim domu . Takie życie samej w domu było nudne . Wole misje . Rozwalanie droidów itd . Wyszłam do lasu . Całkiem przypadkiem usłyszałam rozmowę Anakina z ....
Wiem krótko jedynie 300 słówek :( Brak weny , ale coś wymyśłę :D
CZYTASZ
Ahsoka Tano - Inna historia
Fiksi PenggemarAhsoka jako mała dziewczynka poznaje Anakina . Jeszcze nie wie , że będzie jej mistrzem . Obojga coś połączyło . Coś czego nie wolno jedi . Pewnego dnia Ahs odchodzi z Zakonu Jedi , ale dlaczego ? Jakie losy ją spotkają ? Ahsoka - Rebeliantka ? ...