3.

13.9K 1K 82
                                    


Gdy się obudziłam było jeszcze ciemno na dworze. Odłożyłam książkę, z którą zasnęłam na szafkę nocną. Następnie spojrzałam na telefon. Miałam 50 wiadomości. Od razu wiedziałam od kogo były. Nie mając ochoty ich czytać, sprawdziłam jeszcze tylko godzinę na telefonie. 3:46. Woow. To nieźle. Nie wiem o której zasnęłam, ale musiało to być bardzo szybko. Odłożyłam telefon na szafkę nocną i położyłam się z zamiarem ponownego pójścia spać.


Nie wiem, jak długo leżałam nie mogąc usnąć, aż w końcu jednak to się stało.

Kiedy obudziłam się ponownie, za oknami było już jasno, a jednocześnie dzień jeszcze do końca nie wstał. Sprawdziłam godzinę. Była 6:59. Wstałam z łóżka, udając się wprost do łazienki z zamiarem wzięcia prysznica. Gdy byłam już jako tako ogarnięta, zeszłam na dół do kuchni, aby zrobić sobie coś na śniadanie. Na stole leżała kartka z wiadomością dla mnie od mamy:


Alex wyszłam do pracy. Drugie śniadanie masz w lodówce. Pamiętaj wrócić od razu po szkole do domu.

Kocham Cię, Mama :D


Po przeczytaniu kartki, otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam z niej moje śniadanie. Szybko spakowałam je do plecaka, spoglądając w między czasie na zegarek. Była 7:40. Miałam 20 minut do rozpoczęcia się lekcji. Założyłam buty i kurtkę, wychodząc z domu. Zamknęłam za sobą drzwi na klucz i podążyłam w stronę szkoły. Do szkoły nie miałam za daleko. Zazwyczaj droga zajmowała mi około 15 minut. Zawsze chodziłam z buta.


Pięć minut przed rozpoczęciem lekcji byłam już na podwórku przed szkołą. Poszłam szybko do szafki odłożyć niepotrzebne książki, a wziąć te, które potrzebuję na pierwszą lekcję, czyli na historię. Lubiłam historię, ale nauczyciela już nie. Był wredny i strasznie ostry. Każdy miał u niego już prawie od samego początku roku przesrane. W klasie znalazłam się 2 minuty przed dzwonkiem. Usiadłam na swoje miejsce. Na tej lekcji zawsze siedziałam sama. Wyciągnęłam książki na ławkę, gdy zadzwonił dzwonek. Po chwili wszedł nasz nauczyciel historii. A za nim jeden z popularnych chłopaków..


******************
Hej wszystkim. Mam nadzieję, że chociaż komuś podoba się to co piszę. Bo wiecie, nie chciałabym pisać tego tak sama dla siebie. Wolałabym, żeby chociaż komuś się to podobało. Nie liczę na nie wiadomo co, tylko parę gwiazdek i czasem może jakiś komentarz :))

Rozdziały postaram się wstawiać co parę dni ;))

Pozdrawiam ;*

Przez InternetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz