18.

7.1K 425 7
                                    

Wjeżdżamy windą na najwyższe piętro. Kiedy wychodzimy z niej nie widzę nic poza pustym korytarzem i czarnymi drzwiami na jego końcu. Jestem zdziwiona tym widokiem.

-Kochanie? -odwracam się w stronę Matta. - Chciałbym zasłonić ci oczy, ponieważ to gdzie chcę Cię zaprowadzić robi duże wrażenie. Jednak chciałbym, abyś była zaskoczona tym widokiem. Więc... Mogę??

Nie powiem trochę zaczynam się bać. No bo w końcu my nie znam się wcale długo. Ale mimo wszystko zgadzam się na to lekkim, a zarazem twierdzącym kiwnięciem głowy. Matthew zawiązuje mi przepaskę na oczach, a następnie bierze za rękę i zaczyna powoli prowadzić mnie tam gdzie chce.

Z jednej strony powinnam się cholernie bać tego, co może mnie tam spotkać, ale chyba ufam mu wystarczająco jak na to, że nie odczuwam żadnego strachu. Teraz tylko czuję dotyk jego dłoni, która trzyma moją i ciekawość. Nie wiem jak długo mnie tak prowadził, ale w pewnym momencie się zatrzymujemy. Matt puszcza moją dłoń i słyszę jakiś hałas. Jakby ktoś otwierał drzwi. No tak!! To pewnie te drzwi na końcu tego dziwnie pustego korytarza. Tylko ciekawe co tam jest za nimi.

Po bardzo krótkiej chwilce znowu czuję dłoń chłopaka trzymającą moją i zaczyna znowu mnie powoli prowadzić. Słyszę jakiś trzask i uświadamiam sobie, że był to dźwięk zamykanych się drzwi. Teraz chyba zaczynam się już bać. Nie mam bladego pojęcia gdzie jestem. A w dodatku oczy mam zasłonięte przepaską przez, którą nic nie widać. To zaczyna robić się coraz bardziej przerażające. Wyczuwam, że Matthew stanął, więc robię to samo. Jednak nie mam bladego pojęcia co dalej...

-Matthew? Mogę ściągnąć już tą przepaskę? -pytam cichutko.

-Uhm... Tak, oczywiście. Ale daj, ja to zrobię -odpowiada i czuję jego ciało bliżej swojego. Po krótkiej chwilce Matt ściąga mi opaskę z oczu, a to co widzę przed sobą....

********

Hejka wszystkim ;D wiem, trochę mnie tu nie było. Chociaż to tylko parę dni, ale jednak. Wiecie nie zawsze ma się tą wene i czas na pisanie ;( a ja ostatnio mam troszkę mało czasu :( mam nadzieję, że trochę was zaciekawi i spodoba się takie zakończenie rozdziału ;D jeśli chcecie możecie pisać w kom co wydarzy się w następnym rozdziale ;)

No i oczywiście zostawcie coś po sobie, żebym wiedziała, że ktoś ru jest ze mną i to czyta :D

Dziękuję Wam za te ponad 500 wyświetleń już ;* dla mnie to naprawdę dużo <3

Miłego wieczoru

Pozdrawiam ;)

Ania ;*

Przez InternetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz