KIKing 2 || L. Hemmings

#9

Megi97: Luke?

Megi97: No proszę cię... Nie obrażaj się, już cię przepraszałam...

Megi97: Po 1. Gdybym wiedziała gdzie mieszkasz, to bym ci coś wysłała po 2. Nie dostałbyś tego, bo jak ktoś od was powiedział ,, Wasze zdrowie jest najważniejsze" więc ci ochroniarze, czy kogo wy tam macie, musieliby to rozpakować, a w takie coś ja już się nie bawię :*

Lu_ke33: .

Lu_ke33: Proszę! Zadowolona?!

Megi97: Tak! I nie wiesz jak bardzo!

Lu_ke33: Wiesz, ja też cię przepraszam, mogłem dać ci się wytłumaczyć..

Megi97: Na twoim miejscu zrobiłabym to samo i wiedz, że gdyby była ku temu sposobność to też bym się wyłączyła nie dając ci szans na wytłumaczenie

A uwiesz Luke, zaraz się coś takiego może stać.

Lu_ke33: :)

Megi97: Czyli między nami ok?

Lu_ke33: Tak :*

Megi97: :*

Megi97: Mogę ci zadać pytanie?

Lu_ke33: Jasne...

Megi97: Co robiłeś przed wczoraj?

Lu_ke33: Co to za pytanie?!

Megi97: Odpowiedz.

Lu_ke33: A co się stało?

O nie... Tylko nie to... Meg nie może się dowiedzieć!!

Megi97: L. U. K. E.!!!

Lu_ke33: No dobra.

Lu_ke33: Byłem na spotkaniu

Megi97: Piłeś tam?

Lu_ke33: Troszeczkę, naprawdę

Megi97: Wierzę, bo muszę

Megi97: Z kim byłeś?

Lu_ke33: Czy to takie istotne?!

Megi97: Chcę znać całą prawdę, nawet jeśli będzie bolesna!

Lu_ke33: Okay. Byłem z

Lu_ke33: ,,Pisze"

* Bateria rozładowana*

- NIE!- Krzyknełam.- Dlaczego teraz?

Wstałam i podłączyłam telefon do prądu. Czytałam ostatnio o tym, że podczas ładowania telefonu lepiej go nieużywać, gdyż może wybuchnąć. Wolałam nie sprawdzać tego, więc odłożyłam telefon na biurko i włączyłam telewizor.

Wyświetlił się kanał plotkarski, a tematem głównym był oczywiście kto?

,,Luke Hemmings widziany we Francuskiej restauracji, wraz z tajemniczą dziewczyną"

,,Kim jest ukryta niewiasta?"

,,Czy gwiazdor specjalnie ukrył dziewczynę, by nikt jej nie rozpoznał?"

,,Zakazana miłość?"

Wyłączyłam telewizor.
Poszłam do kuchni, z której wyciągnęłam pudełko lodów ciasteczkowo-waniliowych.
Nie interesowało mnie w tym momencie nic.

Odłączyłam telefon, wzięłam laptop pod pachę i usadowiłam się pod kocem na kanapie.
Wystukałam wiadomość.

- Ciekawe czy mi odpisze?