Poszedłem od przodu domku, gdzie znajdowała się moja torba oraz kwiaty. Przewiesiłem pasek na ramieniu i wszedłem na taras od tyłu budowli.
- Meg?- zapytałem głośniej.
- Tutaj.- usłyszałem głos po lewej stronie i powiodłem po nim. Trafiłem do kuchni. Skradłem się cicho od tyłu i objąłem ją. Zapiszczała.- Ash! Zaraz się oparzę.- zaśmialiśmy się.
Zobaczyłem w oddali kryształowy wazon. Stał na meblach najprawdopodobniej jako kompozycja. Podniosłem go i podszedłem pod zlew.
- Co ty robisz?
- Leje wodę nie widać?
- Widać, ale po co? Jak stłuczesz ten wazon, to następne naczynie roztrzaskam na twojej głowie. O patrz, tak się składa, że mam pod ręką dwa kubki z kawą. Co ty na to? - westchnąłem.
- Kupiłem ci kwiatki słońce. Byłaś zajęta, więc pooglądałem się za jakimś wazonem.
- Oooo.- podeszła do mnie bliżej i przytuliła się.- Dziękuję. Co chcesz robić?
- Nie wiem... Przyjechałem tu by cię pocieszać i w ogóle, ale widzę, że fakt, iż tu jestem w zupełności ci wystarczy.- uśmiechnąłem się i musnąłem lekko kącik jej ust.- Jak dla mnie możesz włączyć jakiś horror, którego będziesz się bała i cały czas się do mnie tuliła, a ja będę się z ciebie śmiał.
- Jeśli chcesz...- wzruszyła ramionami.- Chodź zrobimy popcorn.- pobiegła do kuchni, a ja poszedłem za nią.- Tylko wybierz coś innego bo nie boję si,ę horrorów!- Krzyknęła, na co się głośno roześmiałem.
CZYTASZ
KIKing 2 || L. Hemmings
FanfictionLuke i Meg są oddzieleni o kilka tysięcy kilometrów. Pewnego dni jednak Meg dowiaduje się czegoś przypadkiem... Czegoś, czego nie powinna się dowiedzieć, a ta informacja zmieni jej całe życie ©2016/2017