Oddałem spragniony pocałunek. Bardzo długo na niego czekałem, ale nie chciałem naciskać. Teraz to ona postanowiła zrobić pierwszy krok. Po chwili postanowiłam przerwać pocałunek. Potrzebowałem rozmowy.
- Megi... Ja... Nie wiem czy powinniśmy
- Ash...- uśmiechnęła się lekko.- Chcę spróbować... Ale jeśli ty tak uważasz, że..
- Nie.. Nie o to mi chodzi. Zrobiłaś coś o czym marzyłem, od kiedy cię poznałem. Po prostu zwarzywszy na okoliczności wolałbym na razie się nie ujawniać.
- Chcesz to ukrywać?- szepnęła chicho. Złapałem jej dłonie.
- Na razie tak. Byleby nie dostało się to na razie do prasy. Chcesz tego? Wystarczy, że krążą wszędzie zdjęcia Luke'a i Ariany.
- To chyba dobry pomysł.- przyznała i wstała z ławki ciągnąc mnie za sobą.
- Gdzie ty mnie ciągniesz?- zaśmiałem się.
- Chodź na kawę.
- To idź zrobić, a ja wezmę walizkę.- Na to stwierdzenie rzuciła mi się na szyję.- Co się dzieje?
- Irwin mów zaraz na ile przyjechałeś.- uśmiechnąłem się.
- Na tyle ile będziesz chciała... skarbie..- dodałem ciszej, za co zostałem nagrodzony buziakiem w policzek.- Od teraz będę już mówił tak do ciebie zawsze, skoro mam dostawać buziaki.
- Nie mam nic przeciwko.- mrugnęła do mnie i pobiegła do domku.
CZYTASZ
KIKing 2 || L. Hemmings
FanfictionLuke i Meg są oddzieleni o kilka tysięcy kilometrów. Pewnego dni jednak Meg dowiaduje się czegoś przypadkiem... Czegoś, czego nie powinna się dowiedzieć, a ta informacja zmieni jej całe życie ©2016/2017