14

633 29 3
                                    

Gdy weszliśmy do środka Emka całowała Marcina. Da fak ? Znają się 3 godziny i już się całują czegoś nie rozumiałam. Kmita i Karol grali w jakąś grę. Dobrze, że nie było z nimi tak jak z Emką i Marcinem. Przecież Karol jest zaręczony z Asiutką.
- Eee...chyba przeszkadzamy. - powiedział Adam do Marcina. Emka oderwała się od niego.
- To nie tak jak myślisz Marcia...to znaczy ty myślisz ale...nie ważne. - powiedziała.
- Okej ?
- Dobra ludzie jest dopiero 21:00...mam super pomysł. Chodźmy na dwór zagrać w butelkę. - powiedział Karol.
- Super pomysł miśku. - powiedziała Kamila. Wiedziałam, że zerwała z Michaelem, ale nie musi podrywać kolejnego.
- Dobra to się ogarnijcie i idziemy. - powiedział Adam.

Po 10 minutach każdy był gotowy. Wyszliśmy na dwór,a tam było tak cieplutko po porostu to kocham. Usiadliśmy na trawie i wzieliśmy butelkę.
- Okej to zaczyna najstarszy. - powiedział Adam.
- Haha bardzo śmieszne. - odpowiedział mu Karol.
Karol zakręcił i wyszło na Marcina.
- Okej Marcinku to pytanie czy wyzwanie.
- Pytanie. - powiedział Marcin.
- Jesteś ciota czy facet ? - powiedział Adam śmiejąc się.
- Dobra niech będzie wyzwanie. - powiedział zły.
- A wie drogi Marcinku twoim zadaniem jest ubrać się w sukienkę od Emili i śpiewać jak dziewczynka. - powiedział.
- A izi Karol. - odpowiedział uśmiechnięty. Ubrał się w sukienkę i zaczął śpiewać.
- Ona czuje we mnie pinądz. - śpiewał. Wszyscy się z niego lali tak mocno,że nie zauważyliśmy jak Kamila i Karolek poszli do lasku.
- Więc teraz ja kręce. - powiedział Marcin. Wypadło na Adama.
- Ohohoh. No to co ? - spytał się Marcin.
- Przecież dobrze wiesz, że nie jestem ciotą - wyzwanie. - krzyknął.
- Haha. Okej. Więc tak załóż stanik od Marty, zrób zdjęcie z nią i napisz post na fanpage "Ruchać czy nie ruchać". - powiedział. Moja pierwsza myśl to "Jesteś pojebany".
- Ty jesteś zjebany człowieku. - powiedział. No, ale cóż wyzwanie to wyzwanie. Poszłam z nim do pokoju po stanik. Wybrał czerwony. (͡° ͜ʖ ͡°) Zboczek jeden i wróciliśmy do Marcina i Emili. Karol i Kmita wrócili już do nas.
- Okej to selfie. - i Adam zrobił zdjęcie. Wstawił post "Ruchać czy nie ruchać" jaki dębik z niego. Za to go kocham.
- Okej. Wiecie co pójdźmy na klubu. - powiedział Karol.
- Ja nie chce nie lubię takiego czegoś. - powiedzialam w tym samym czasie co Adam.
- Okej, ale my wszyscy idziemy.
- No dobra to idźcie. - odpowiedział Adam. Poszliśmy do domku. Była już pierwsza. Poszłam się wykompać a Adam coś tam robił.

Oczami Adama
Gdy Marta poszła się wykompać weszłem na fanpage by zobaczyć jak tam mój nowy post. Odzew był wielki. Było pełno komentarzy "Masz okazje.". Jakich ja mam pojebanych widzów. Marta wyszła z łazienki w długich, mokrych i lśniących włosach. Piękność.
- Ja już jestem zmęczona nie wiem jak ty. - powiedziała.
- No ja też. Chodźmy już spać. - wyłaczylem wszystkie światła i położyłem się koło Marci. Przytuliłem ją.
- Jutro będzie bardzo zajebisty dzień. Spotkamy naszych fanów. - powiedziałem.
- Też nie mogę się doczekać. Dobranoc książę.
- Dobranoc księżniczko.
I tak słodko zasneliśmy.

Oczami Marty
Wyszłam z łazienki i od razu oznajmiłam Adamowi.
- Już jestem zmęczona nie wiem jak ty. - powiedziałam.
- No ja też. - odpowiedział Adam. Zgasil wszystkie światła i się położył kolo mnie. Jest taki milutki i ciepły.
- Jutro będzie bardzo zajebisty dzień. Spotkamy naszych fanów. - powiedział uśmiechnięty.
- Też nie mogę się doczekać. Dobranoc książę. - przytylilam go.
- Dobranoc księżniczko. - odzajemnił mój uścisk. Było tak przyjemnie. Po 15 minutach zasnęłam.

Hej misiolki. Podoba wam się. Dzięki za 1k wyświetleń. Nie wiedziałam, że będzie tyle. Dziękuje. Od 17 rozdziału zacznie się dość smutna akcja ale myśle że wam się spodoba. Przepraszam za wszelkie błędy. Papa ;*

|Bo Jak Nie My To Kto ?!|Fanfiction Naruciak|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz