Rozdział 10.

115 2 2
                                    

Byłyśmy już za sceną, w dłoniach trzymałyśmy bilety z numerami. Nagle rozbrzmiała muzyka, a dokładnie: Night Changes, piosenkę rozpoczął Zayn. Po chwili każdy z wokalistów zaczął wychodzić po osobę, która miała bilet z danym numerem.

Po pierwszą dziewczynę wyszedł Zayn, była blondynką, chyba o imieniu Allen, tyle zdarzyłam usłyszeć. Po drugą wyszedł Harry, a nią okazała się Milena, weszła z nim na scenę. Kolejnym z chłopaków był Niall, zaprosił dziewczynę mojego wzrostu o kręconych ciemnych włosach, ale nie wiem, jak miała na imię. Kolejny wyszedł Liam, nasze spojrzenia znów się skrzyżowały, liczyłam, że to mnie wybierze, ale wybrał dziewczynę stojącą obok mnie, o pięknych długich czarnych włosach, oczy też miała czarne, ja zaś weszłam na scenę z Louisem.

~Milena~

Nie wierzyłam, że takie coś nas spotka. Nie sądziłam, że dzięki tym biletom uda nam się coś takiego przeżyć. Chłopcy śpiewali kolejny utwór, a my dziewczyny tańczyłyśmy wokół nich, bawiłyśmy się, co jakiś czas zmienialiśmy partnerów, aby z każdym spędzić chwile czasu na scenie.

Tańcząc przy Niallu, zobaczyłam jak Natalia jest obok Liama, patrzyli na siebie ciągle, ona nie mogła oderwać od niego wzroku, a on od niej, po tym wiedziałam że dziewczyna zadużyła się, w chłopaku dla niej niedostępnym. Jej emocje, uczucia, jakie czuła w danej chwili można było wyczytać z jej postępowania, a jak się przyjrzy bliżej, to nawet i z oczu.

Koncert się zakończył, a my dzięki biletom miałyśmy możliwość pójścia z chłopakami do jednego z najlepszych klubów, oczywiście skorzystałyśmy z tego.

Udaliśmy się wszyscy wielkim busem do klubu. Na początku podróży była dość napięta atmosfera, ale później wszyscy zapoznali się ze wszystkimi innymi, zaczęliśmy rozmowę, najgorzej było z Allen, była strasznie podjarana tym, że siedzi tu z chłopakami i co chwile zdjęcia robiła i wstawiała na różne portale społecznościowe.

Milena rozmawiała z Harrym, było widać że złapali ze sobą bardzo dobry kontakt. Ja siedziałam obok Louisa, ale bardziej był zainteresowany dziewczyną, która była z Liamem.

Nagle obok mnie pojawił się Niall.

- Cześć, mogę się przysiąść?

Widziałam jedynie jego cień, jak stał nade mną.

- No jasne, nie zabronie ci. - lekko się uśmiechnęłam i popiłam łyk wody.

- Jak się bawisz? - spoglądając na mnie uśmiechnął się lekko i przysiadł się do mnie.

- Dobrze sie bawię, na prawdę. - uniosłam szklankę z wodą lekko do góry i uśmiechnęłam się do blondyna. Byłam nieco spięta całą tą sytuacją.

- To jest mi miło. Zaraz dojedziemy do klubu. - położył swoją prawą dłoń na moim lewym udzie. Początkowo spiełam się. - Oj, przepraszam nie chciałem. Wybacz mi. - odrzekł, po czym wstał i odszedł.

Gdy już weszliśmy do klubu, było w nim tłum ludzi. Zajęliśmy miejscówki VIP, polały się drinki, było bardzo dużo alkoholu. Milena ciągle bawiła się z Harrym. Podeszłam do nich i przysiadłam się.

- Harry, to moja przyjaciółka Natalia - powiedziała Milena do chłopaka z burzą loków na głowie.

- Już się poznaliśmy w busie, ale miło mi ponownie. Harry jestem. - wyciągnął swoją dłoń w moim kierunku.

In My DreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz