*ileś tam godzin później*
Przyjaciele! No i Masky...
-Kiedyś Cię zabije Rogers...
Zebrałem Was wszystkich w tym oto właśnie salonie, abyście pomogli mi zorganizować najlepszą randkę na świecie! Pomożecie!? No dobra... proszę?
|Wszyscy|-Nie!
-No ale dlaczego noo?!
|Masky|-Myślisz, że nie mamy nic innego do roboty tak jak ty!?
-No w sumie to tak xD
|Masky|-To Kurde jesteś w błędzie
-Ale no ja Was nigdy o nic nie prosiłem... zawsze też wam pomagałem...
|Jeff|-Ty cały czas prosisz -.-
-Hehehe... wcale nie... No dobra. Ale pomagam zawsze!
|Hoddie|-T-toby m-ma r-rację!
|Masky|-I ty przeciwko mnie bracie?
-To pomożecie mi??
|Wszyscy|-Wciąż Nie!!
-To ja Kurde wychodzę i nie wiem kiedy wrócę!! Może już nigdy! I... i będziecie mnie mieć na sumieniu! Chociaż pewnie nikt z Was już tego sumienia nie ma -.- Ale i tak wiem, że będziecie tęsknić!
No w chuy się wkurwilem. Wybiegłem z tej głupiej chaty i udałem się w głąb lasu...
|Wszyscy|
|L.J|-Może jednak powinniśmy mu pomóc... Nie wiadomo co mu tam w tej 'gofrownicy' siedzi.
|Masky|-Ahh! Się przejmujesz... Jak zgłodnieje to wróci... No co się tak patrzycie... Hhh Okej poszukam go!
Toby!
Świnie, Chamy i kutasioże! Dlaczego oni mi pomóc nie chcieli!? Ja im zawsze pomagam (😢)
Chodzę po tym lesie już wieczność i jestem znudzony, głodny i smutny... Pff chyba koniec focha i wracam...
NIE!! CZEKAJ! Widzę ofiary! Aaahaha będzie się działo!!
___
Hallo allo!
Podobało bało się?? ^-^
Dziś rozdział taki słaby jest haha xD Następnym razem postaram się lepiej 😂😂
CZYTASZ
Ticci Toby♡Psycho Story!♡ =|Zakończone|=
FanfictionNajlepsze ''♡Psycho Story♡'' na świecie ^^ A dlaczego?? Dlatego, że jest o panie Tobiaszu :D