Ticci Toby♡Psycho Story!♡ =|Zakończone|=

Rozdział 34

*Tydzień później*

Od tygodnia po naszej rezydencji kręci się ta cała córeczka Slendera... Uhh jak ona mi działa na nerwy. Na jej szczęście, a moje nieszczęście wszyscy w Rezydencji ją polubili i twierdzą, że jest zabawna i... to słowo nie chce przejść mi przez gardło... piękna. Jestem jedynym chłopakiem, który tak nie myśli. Nie, nie jestem o nią zazdrosny... no może troszeczkę.

Po śmierci Ann postanowiłem sobie jedno. Już nigdy się nie zakocham. Z tym są same problemy! Już lepiej się utopić...

Taka ciekawostka. Wiecie, że E.J cały czas siedzi w swoim pokoju i prawie w ogóle go nie opuszcza? Załamał się chłopok po tym jak się dowiedział, że Hobo zabił moją ukochaną. Tak... on też się w niej kochał... Ale to mnie wybrała, a nie tego buraka! Haha!! O... przepraszam miało być poważnie.

Dobra, czas na gofry!

Pov Hobo Heart

-Tym naszym artystą tak łatwo można manipulować... Co prawda minął już tydzień, a on nadal nie zabił Operatora, lecz wiem że ten głupek, to zrobi.

-Mój brat nigdy tego nie zrobi! -Związana dziewczyna zaczęła krzyczeć

-Wiesz dlaczego  żyjesz i dlaczego nie wyrwałem ci jeszcze tego pięknego serca? Nie? Powiem ci. Jesteś mi potrzebna.

-Niby do czego!?

-Do zabicia Toby'ego... Jeśli nie chcesz, aby twój brat zakończył życie szybciej niż ty...

-Jesteś pojebany.

-Irytujesz mnie młoda damo! Jeśli chcesz, żeby Helen przeżył, to zrobisz wszystko! A w sumie wystarczy tylko jedno...

-Niby co takiego?

-Sama zabijesz Toby'ego... Kiedy cię przytuli, to wbijesz mu sztylet w plecy, czy gdzie tam chcesz...

---
Hallo allo! Dziś rozdział kurtki, a dlaczego? Bo nie mam weny na tę książkę... :'(
W ogóle jak wam się podoba nowa okładka??
Jakieś pomysły na następny rozdział w komentarzu??
Chyba zakończę już książkę... :'((
Papatki ^^ Do następnego!!