Rozdział 15

2.6K 200 110
                                    

*JAKIEŚ TRZY DNI PÓŹNIEJ*

POV TOBY

Od jakiegoś czasu, prawie każda dziewczyna w rezydencji zachowuje się jak postrzelona. Jeszcze nie wiem o co się tu rozchodzi, ale daje przyrodzenie Masky'ego uciąć że się dowiem! Lecz najpierw... Zjem swoje gofry!

Talerz smakowicie zarumienionych gofrów z bitą śmietaną i polewą czekoladową, czekał już na blacie w kuchni

Wesołym krokiem ruszyłem w stronę pyszności. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie chamskie uprowadzenie mnie w ciemny kąt! Pierwsza straszna, łapiąca też za serce, tragiczna w ręcz i na pewno nie taka miła myśl to... Offender!

-Aaaa! Nie gwałć mnie! Wiem, że jestem Ciacho, śmieszek i w ogóle, ale miej serce!! -Wypiszczałem te słowa jak mała dziewczynka, która w piwnicy nie zobaczyła małych kotków...

Uświadomiłem sobie również, że ta 'dziewczynka' tylko bardziej go zachęci do działania... Jestem zgubiony...

-Toby debilu, nie mam zamiaru Cię gwałcić! Mam problem... Dosyć duży problem... -Usłyszałem głos PtB i trochę się uspokoiłem.

-Skoro nie jesteś Offenderem, który chce zatopić swoje obleśne i obślizgłe macki we m... Jak o tym mówię to zbiera mi się na takiego solidnego pawiasa, więc już skończę gadać i zapytam się wreszcie -Złapałem oddech -Jakiż to problem jest taki straszny i zły? -Zapytałem

-Bo wiesz... Od jakiś trzech dni dziewczyny... Są dla mnie jakieś takie... -Nie dokończyła

-Złe, opryskliwe, niemiłe, wulgarne, chamskie, bezczelne , bezwzględne, buntownicze, chytre, kłótliwe, uparte, egoistyczne, złośliwe i wścibskie?

-Dokładnie tak! A wiesz dlaczego? -Pokiwałem głową na nie -Dobra powiem Ci. Chodzi im, a raczej JEJ! O Ciebie!

-O mnie!? Eee dokładniej prosz... Clockwork! Mogłem się tego domyślić!

-Clocky bardzo, ale to bardzo mnie nie lubi. Dlaczego? Bo cały czas myśli, że ty i ja... No wiesz -Lekko posmutniała -Czemu ja w życiu mam zawsze takie problemy!?

-Ey Maj Frend! Nie jest aż tak źle... Jeszcze... Pogadam z Clockwork i załatwię to jak prawdziwy mężczyzna!

-Dzięki Toby! -Powiedziała i baaaardzo mocno przytuliła!

*TYMCZASEM NA RANDCE 'W CIEMNO'*

POV ANN

Spacerujemy po tym lesie już jakąś trzecią godzinę. E.J jest naprawdę bardzo miły i w ogóle, ale ja czuje, że nic z tego nie będzie bo... Ja kocham Toby'ego...

Pytanie tylko, czy on kocha mnie? Mojemu bratu nie podoba się moja decyzja, ale on nie ma nic do gadania! Wybacz E.J...

-Too... Jak Ci się podoba na randce? -Zapytał

-To, to jest randka? Jeśli tak to jest całkiem spoko...
Po tych słowach Jack wyraźnie posmutniał.

-Powinniśmy już wracać...

-Ta...

POV TOBY!

Czas pogadać z Clockwork!

Zapukałem do drzwi od jej pokoju. Drzwi się otworzyły, ale nie stała w nich Clocky tylko Cherry Pau... No ta ruda!

-Czego tu szukasz Toby? -Powiedziała to z taką złośliwością łamaną na słodkość... Wtf!?

-Ja? Kurierem jestem

-Czym? -Zdziwiła się

-Nocnym...

-Kurde Jakim!?

-Wesołym! Jest Clockwork!? A w ogóle po co ja tu się z tobą męczę!? Odsuń się!

Wbiłem do pokoju. Były tam wszystkie dziewczyny z rezydencji, prócz Killerek, Sally i Ann

-Eeee Ktoś mi powie co to za zlot? Dobra nie! Clocky musimy pogadać! Teraz. Szybko. Bardzo.

-Oczywiście mój ty goferku -Zaraz mi tu zemdleje!

-Posłuchaj mnie bardzo uważnie. JA CIĘ NIE KOCHAM, NIE KOCHAŁEM I NIGDY NIE BĘDĘ. Rozumiesz? Jest tak wielu innych wolnych chłopów na tym świecie... Zacznij szukać. Możemy zostać przyjaciółmi nic więcej. I przestańcie nękać PtB bo inaczej złamie zasadę Slendermana. To moja przyjaciółka od najmłodszych lat!

-A-ale ja Cię kocham! T-toby my... będziemy razem szczęsliwi!! Proszę Cię! Nie zostawiaj mnie -Clocky rozpłakała się. Tak porządnie...

Trochę mi teraz przykro, ale TRZA BYĆ TWARDYM NIE MIĘTKIM!

Muszę się teraz odstresować i pokolorować kolorowanki z kucykami Pony...

___

Hallo allo!
Rozdział ma prawie 600 słów xD Chciałam dojść do 1000, ale brak weny i głowa boli jak 150 😂😂
Dobra do następnego! 😄😄

Ps z tą moją notką jest 620 słów ^^

Ticci Toby♡Psycho Story!♡ =|Zakończone|=Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz