-Haley złotko....
-Braian! Wypad!-Obudziło mnie chluśnięcie wodą w twarz.
-Ty tępy idioto!-Krzyczałam biegnąc w jego stronę.
-Haha, maleńka, nie denerwuj się.
Jak miałam się nie denerwować ja jakiegoś jebanego 18 latka który myśli że jest fajny budząc dziewczynę wiadrem lodowatej wody?!
-Wal się Braian!
-A pozwoliłem Ci mówić do mnie po imieniu? Raczej PAN BRAIAN
-Hahahah wal się.-Powiedziałam i poszłam się ubierać.
Założyłam moje ukochane czarne spodenki z wysokim stanem,biały crop top i czarne converse.
-Mamo! Idę do szkoły!-Wzięłam fajka do ust i zaczęłam palić.
-Dobrze ale nie pal! Tyle razy ci mówiłam!
-Ja ją popilnuje Hanna,- Zza progu drzwi wyszedł nie ktoś inny jak Braian Black.
-Dziękuję Braianku.
Braianku? SERIO?
Chłopak otworzył mi drzwi. Wsiadłam do srebrnego porshe. Z piskiem opom ruszył na co ścisnęłam fotel.
-Oj mała, nie bój się.
-Nie nazywaj mnie tak!-Wysyczałam.
-Masz słodki nosek jak się denerwujesz.
-Wal się!
-Oj tam... Zaraz oprowadzę Cię po szkole, lepiej nie mów nic tylko idź przy mnie.
*********
Czułam na sobie wzroki wszystkich dziewczyn w szkole.
-A to szkolne dziwki-Ana, Leyla,Susan i Margaret.
-Aha...
-Cześć Braian!-Usłyszałam krzyki jakiś chłopaków którzy rzucili się w stronę mojego nowego "brata".
-Elo, ej przewaliliście małą.
-Jaką małą?-Powiedzieli chórkiem-Tu stoi.-Pokazał na mnie palcem. Miałam ok. 166 cm wzrostu, więc byłam karłem.
Usłyszałam gwizdy...
-I czego suszysz zęby?-Powiedziałam do jednego z nich.
-Po masz zajebiste cycki
-Spierdalaj!-Splunęłam mu w twarz, odwróciłam się na pięcie i poszłam.
*******
-Ej, Haley! Nagrabiłaś sobie!
-I co mi zrobisz BRAIAN!?
Przycisną mnie do ściany...
CZYTASZ
Bad Girl
Teen FictionHaley- 17 letnia dziewczyna, typowa "Bad Girl". Wprowadza się z matką do mężczyzny , który ma syna. Czy Braian odmieni jej życie? Czy zmieni się dla jednej osoby? Jakie trudności ich spotkają?