Życie w kłamstwie

20

Zbliżał się wieczór, a ja cały czas przepraszałam Forfanga. Nie słuchał mnie, miał do tego prawo. Chciałam żeby wszystko było jak kiedyś, żebyśmy znów byli szczęśliwi.

- Wyjdź! - odparł chłopak i zaprowadził mnie do drzwi.

- Ale.. - chciałam się wytłumaczyć.

Chłopak mnie nie słuchał. Zapłakana wybiegłam z domu. Pobiegłam do lasu. Było ciemno, strasznie się bałam.

Biegłam przed siebie. W pewnym momencie poczułam uderzenie. Upadłam na ziemię. Ktoś zaczął mnie szarpać za ramiona. Chciałam zobaczyć kto to, ale nie miałam siły. Zamknęłam oczy, chciałam, aby to był tylko sen.

***
- No mała, ładnie tak chodzić samej po lesie? - Powiedział zamaskowany chłopak.

Nie odpowiadałam mu, a on zaczął mnie dotykać. Próbowałam uciec, ale nie mogłam. Blokował moje ruchy. Zaczęłam krzyczeć, na marne. Plakałam, tak bardzo chciałam, aby to był tylko głupi sen. Chciałam wstać i obudzić się obok Forfanga.

***
Obudziłam się po kilku godzinach, chłopaka, który mnie tutaj przyprowadził już nie było. Zastanawiało mnie jedno... Co się stało z moim telefonem? Z moimi ubaniami?
Telefon nie działał, może się rozładował. Ciuchy były poszarpane, zniszczone. Co jeśli ten dupek mnie zgwałcił?! Nie! To nie możliwe.

Z perspektywy Johanna

Dlaczego ona nie odbiera telefonu? Ciągle włącza się ta głupia poczta głosowa! A co jeśli coś jej się stało? Nie, to niemożliwe! Po co ja się z nią kłóciłem?! Jestem debilem. Głupim debilem.

Zadzwonię do jej przyjaciółki, Izy.

- Cześć - powiedziałem niepewnie.

- Hej, stało się coś? - zapytała zaniepokojona.

- Nie wiesz gdzie jest Natalia? - zaczęły po policzkach spływać mi łzy - Pokłóciłem się z nią wczoraj i nie wiem, co się dzieje.

- Nie mam pojęcia, nie rozmawiałam z nią od kilku dni, ale Andreas. On od kilku dni dziwnie się zachowuje, nie mam pojęcia dlaczego.

- Co jeśli on mojej Księżniczce coś zrobił?

- Nie, to nie możliwe - odrzekła przyjaciółka Natalii.

***
Jejku!! Przepraszam, że tak dawno nie było rozdziału, i ze tej jest taki krotki...
Następny wstawię, jak będzie 25 gwiazdek i 10 komentarzy.

PS. Napiszcie mi ogólną opinię, co do mojego opowiadania. Co Wam się w nim podoba, a co nie?

*Rozbiłam wczoraj szybkę w telefonie i strasznie niewygodnie pisało mi się ten rozdział*😂😂

Dziękuję za ponad 5 tysięcy wyświetleń i ponad 600 gwizdek i wszystkie komentarze.💚💛💙