Życie w kłamstwie

24

Czego on ode mnie chciał? Gdzie są bliscy? Dlaczego ja przeżywam ten koszmar? Dlaczego? Zadawałam sobie setki pytań, na które nie znałam odpowiedzi. Byłam w złym stanie psychicznym, skrzywdzona przez los, życie, a także przez innych ludzi. Chciałam się zabić, zniknąć z tego pieprzonego świata raz na zawsze.

W pewnym momencie ujrzałam otwierające się drzwi do szpitalnej sali. Wystraszyłam się, że to mój prześladowca, ale na szczęście to nie on. Moim oczom ukazał się lekarz, który oznajmił mi, że nic mi sie jest i mogę wyjść ze szpitala. Cudownie. Będę pod opieką psychologa, psychiatry i innych lekarzy, ponieważ chciałam się zabić, jestem wariatką.

Po kilku godzinach wróciłam do domu. Byłam lekko zszokowana, bo światła były zgaszone, jak nigdy. Niepewnie otworzyłam drzwi, a to co ujrzałam niemal zwaliło mnie z nóg. Po zapaleniu światła ujrzałam wielki napis z napisem NIESPODZIANKA. Cudowna niespodzianka. Wokół zgromadzeni byli ludzie, "przyjaciele". Nie rozumiałam jednego, po co to wszystko? Nie miałam siły ani ochoty na imprezę. Chciałam wrócić do donu, położyć się do łóżka, przytulić do Johanna i zasnąć. Ale nie, mój CUDOWNY chłopak musiał zrobić mi wspaniałą niespodziankę.

- Johann- powiedziałam w stronę chłopaka, gdy tylko go zobaczyłam.

- Skarbie, czekaliśmy na ciebie- odparł z uśmiechem na twarzy.

Zajebiście, szkoda, że ja nie czekałam na spotkanie z nimi.

- Możesz mi kuźwa powiedzieć, co to wszystko ma znaczyć?!- krzyknęłam do niego, a ludzie wokół patrzyli zdziwieni.

- Myślałem, że się ucieszysz- odpowiedział ze smutkiem.

Nie miałam ochoty go słuchać, pobiegłam do sypialni, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. W pewnym momencie ktos przyszedł do pokoju.

***
WRACAM NA WATTPADA! Krótki rozdział dzisiaj, ale następne będą zdecydowanie dłuższe. Dawno mnie tu nie było, więc wątpię że ktoś jeszcze to czyta. Jeżeli chcecie kolejne rozdziały to lajkujcie, komentujcie.

Mam dla was małą niespodziankę.
Skomentujcie rozdział, a spośród was wylosuję 3 osoby, którym coś wyślę.
Od razu piszcie co byście chcieli: autograf Kubackiego, autograf Murańki, pocztówka z Planicy.

Miłej nocy!!!