Mat widząc w jakiej sytuacji jest Devi był w szoku. Był w szoku, że ona jest Demonem. Miał co do tego przeczucia ale nie mógł tego stwierdzić. Zachowywała się normalnie a jednak było inaczej. Prawda była inna. Była Demonem bez serca. Czy jednak aby na pewno? Gdyby tak było siała by już spustoszenie w Dermon.
Usłyszał jej krzyk. To nie było teraz ważne. Przemknęło mu ta myśl i wyciągnął karabin z którego strzelił. Trafił go w ramie. Krzyknął z bólu i puścił Devi, która upadłą na ziemie, a on odfrunął.
- To jeszcze nie koniec. - Zagrzmiał i zniknął z oczu. Podbiegłem do Devi. Próbowała wstać co ciężko jej szło. Rana na brzuchu była o dziwo duża i postrzępiona. Oddychała ciężko i odepchnęła go. Poczuł ukłucie w sercu ale nie pokazał tego. Ruszyła w stronę lasu.
- Gdzie idziesz? - Zawołała za nią jak ruszyła biegiem. Zrobił to samo. Biegł za nią, a po drodze już widział tylko ciała zwierząt. Martwe, bez życia, krwi czy nawet duszy. Dziwiło go to, że żywi się zwierzętami a nie ludzi ale cieszyło go to.
Wiedział, że nie ma szansy jej dogonić. Nie w tym ciałem. Zobaczył, że się zatrzymała, dogonił ją szybko i chwycił za rękę byle nie uciekła.
- Devi? - Spojrzała na niego i miała czerwone oczy. Wzdrygnął się i rozejrzał by zobaczyć czy nie ma Łowców ale na szczęście nie było. Musieli za tamtym pójść. Wyrwała rękę z jego uścisku i odsuwała się od niego.
- Odejdź. - Odezwała się cicho. Chciałem podejść. - Odejdź. Ja mogę stracić kontrole nad sobą w każdej chwili. - Rana na jej brzuchu nic się nie polepszyła. Widziałem jak się wycofuje ale szybko ją chwycił za rękę. Dziewczyna chcą się wyrwać znowu i uciec przewrócili się na ich nie szczęście byli na zboczy góry i sturlali się. Mat leżał na Devi, która ledwo już panowała nad sobą. Na dodatek skaleczył się w szyje i czuła jego słodką krew.
- Czekaj. - Odezwał się gdy wyczuł jak się porusza. - Jak mogę ci pomóc? Krew i dusza zwierząt ci nie wystarczy na zregenerowanie się. - Nie wiedział tego czy dobrze myśli ale nie chciał tracić jej z oczu.
- Masz racje ale lepsze to niż ludzka dusza i krew. - Wysapała. Jej oczy mieniły się czerwienią i wtedy jedna kropla krwi z jego szyi spadłą na jej język. Była jak sparaliżowana.
- Devi. - Odezwał się głucho jak tylko zobaczył zmianę w jej zachowaniu. Odwróciła ich szybko i teraz to ona dominowała nad nim. - Devi ty tego nie chcesz. - Bał się.
Bał się że umrze, a tego nie chciał. Pochyliła się nad jego szyją i zlizała językiem strużkę krwi. Poczuł dziwny prąd. Ustami muskała jego szyje by w końcu się przyssać. Ssała powoli. Dziwnie się czuł. Zawsze myślał, że inaczej to jest, a mylił się. To było przyjemne i to nawet bardzo. Czuł jak jego ciało wrze i czuje ogień. Po chwili jednak się odsunęła i jeszcze raz polizała jego szyje. Pochyliła się nad nim biorąc głęboki oddech, a jej oczy znowu były ciemno-niebieskie. Widział tą tajemniczość i dzikość, którą lubi od początku. Po ranie na brzuchu nie został nawet ślad.
- Przepraszam. - Mrukneła cicho, a w jej oczach napłynęły łzy. Wstała i uciekła szybko. Chciał za nią pójść ale czuł się ociężały. Dotknął szyi i nic tam nie zostało. Leżał i myślał o niej.
Była tajemnicza, dzika i nieokiełznana. Nie wiele mógł więcej o niej powiedzieć. Nie znał jej za dobrze, a tylko od paru dni. Jednak czuł, że ich coś do siebie ciągnęło. Gdyby chciał i tak nie mógł by z nią chodzić. Jest Łowcą i nie może stamtąd odejść. Chyba, że oda życie za to. Tylko tak mogli odejść, a oni zabijają Demony. Demony to potwor, które wysysają krew i zabierają dusze człowieka. Każdy z nich się różni od siebie. Ma swoja moc i są nazywani. Nie którzy są podobni do siebie ale to przez tak zwane Więzy Krwi. Więzy Krwi są wtedy gdy ktoś jest podobny do siebie. Na przykład rodzina Królewska Demonów. Maja skrzydła, ogon, szpony, rogi, a ciało jest niby jak człowieka ale pokryte też łuskami gdzieniegdzie. Różnią się tylko ogonem, ułożeniem rogów i rozpiętością skrzydeł.

CZYTASZ
Tajemnica
FantasyTo opowieść która toczy się w mieście Dermon. Miasto to skrywa wiele tajemnic jak i cały świat. Żyją tam istoty w które nie wierzymy, a wystarczy tylko odrobina wiary. Główną bohaterką jest Devi Panomal, która też skrywa tajemnice przed swoją najle...