#11

29 7 0
                                    

 Otworzyłam oczy, ujrzałam białe ściany, białe łóżka białe podłogi.

- Gdzie ja jestem?- zapytałam śpiącym głosem kobiety stojącej na przeciwko mnie. Przez chwile przyglądałam się wyrazie jej twarzy, który wydawał się być znajomy. Kobiecie leciały łzy z oczu, jednak się uśmiechała. Nie odpowiedziała nawet na moje pytanie i szybko zawołała jakiś ludzi.

-Eryk! Neika się obudziła! Wezwijcie doktora.-zawołała W końcu zorientowałam się że leżę w szpitalu pytanie dlaczego? Jaszcze raz przyjrzałam się Kobiecie stojącej tuż przy łóżku na którym nie wiadomo jak się znalazłam

-yyyy.. Przepraszam ale co ja tu robię???- zapytałam

-Córeczko.. Już wszystko dobrze. Wpadłaś pod koła rozpędzonego samochodu. W szpitalu okazało się że masz pęknięty guz mózgu Po tym wypadku zapadłaś w śpiączkę zwaną Eksterioryzacja, były minimalne szanse że się wybudzisz.. Minęło już około półtora roku odkąd zapadłaś w głęboki sen, jednak ty się wybudziłaś- wytłumaczył mi mężczyzna zwany Erykiem

- Mama?! Tata?! Wy przecież nie żyjecie. Niczego już nie rozumiem

-To wszystko Ci się śniło... 

-Co?! Z jednej strony moi rodzice żyją a z drugiej Jack, Jessi, Cloe to nie możliwe ze to wszystko mi się przyśniło! Te wszystkie wspomnienia te dobre i gorsze, to przecież nie mogło mi się przyśnić..- pomyślałam 

-Neika Neika....- nagle ktoś zaczął mnie wołać

XXXXXXXXX

Dzisiaj króciutki następnym razem będzie  dłuższy

Błagam jeśli ktoś to w ogóle czyta niech zostawi coś po sobie

AppreciateOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz