Zakazane

nie możliwe

... moja mama i tata. Za dzwiami stali moi rodzice. Chwila przecież oni nie żyją. Od ponad roku.
-kochanie tak się bałam.-powiedziałam mama.
- co u Ciebie?-zapytał tato.
- co wy tu do kurwy nędzy.
- co się stało?-zapytał Alex.- to nie możliwe.
- może wejdziemy?-powiedziała mama.
-tak tak.-weszli a ja jak w romantycznym filmie zemdlałam w ramiona ukochanego. Wstałam dopiero po południu następnego dnia.
- dobrze odpoczywaj.- powiedział mój zmartwiony chłopak.
- gdzie mi ... rod...ro...rodzice-powiedziałam szybko.
-są u Smoka. Ale nie gniewaj się na nich.-Jo ich broni?- na mnie już się wydarli że jestem wampirem. To nie fair.
- to co im było że udawali umarłych ponad rok?!
- byliśmy pod władzą Sybilly.-powiedziała mama.
- co ?!-powiedziałam szybo siadając. Co nie było dobrym pomysłem.
- no tak. Rzuciła na nas zaklęcie z rodziny tych z Harrego Pottera.( tak Harry Potter istnieje naprawdę i inni też. Nawet przyjaźnie się z Hermonią)
- tylko że jej moc jest powiązana z mocą tego którego imienia nie wolno wymawiać.-powiedział tata.
- nie wierzę przecież Vol...
- nie mów tego!-przerwała mi mama.
- dobra. On NIE ŻYJE!!
-tak nie żyje. Ale Sybilla ma jego moc. I szuka Ciebie.
Zemdlałam znowu. Tym razem jednak byłam na górze w pokoju. Obok mnie cały czas siedział Alex.
- to może pójdziemy spać?-zapytałam gdy wstałam a on tego nie widział. Kurde płacze!
- okej.- powiedział i zdają koszulkę.
- czekaj- powiedziałam- dlaczego ty płaczesz?
- to nic takiego- powiedział smutny.
- jak nic takiego? Przecież widzę!- usiadłam na nim okrakiem.
- martwię się o Ciebie. Oni na Ciebie polują.- powiedział patrząc mi prosto w oczy.
-przecież mam Ciebie.- powiedziałam całujac ją. Oddał mi pocałunek. A one stały się głębsze i bardziej namiętne.
- kocham Cię.- wyszeptal między pocałunkami.
- ja Ciebie też kocham -powiedziałam. Już po chwili ciężko oddychając zamknęłam oczy.
A rano znów czekała na mnie niespodzianka...

----------------
Rozdział pisany na szybko ponieważ przez jakiś czas mnie nie będzie i nie wiem kiedy będę.
Dziękuję za tyle odsłon.
I sorry że tak strasznie ale to strasznie krótko.
:'(