Od pół godziny siedzę w kuchni i modlę się nad talerzem. Jak patrzę na to jedzenie to bierze mnie na wymioty. Nie potrzebnie wczoraj tyle piłem, ale musiałem się jakoś odstresować. Za to dzisiaj mam nauczkę, chyba więcej nie tknę alkoholu.
-Jess nie stój tak nade mną tylko lepiej daj mi jakąś tabletkę, bo zaraz łeb mi pęknie.-powiedziałem dłubiąc widelcem w jajecznicy.
-Daj to taki chiński sprzedawca jaj, a Ty już dostałeś trzy tabletki.Oszalałeś, może od razu całe opakowanie?
-A wiesz, że to całkiem dobry pomysł....-już miałem wstać, ale jedno jej spojrzenie i z powrotem usiadłem.
-Nie pajacuj tylko jedz, chciało się balować to teraz trzeba pocierpieć.
-Mówisz jak moja mama.
-I czasami tak się czuję.
-Nie przesadzaj potrafię o siebie zadbać.-wstałem z zamiarem zrobienia sobie kawy, ale no właśnie....
-Gdzie jest kawa?
-Właśnie widzę jak potrafisz o siebie zadbać.- zaśmiała się.
-Siadaj, sama zrobię bo jeszcze przypalisz wodę, albo się poparzysz.
-Daj spokój i nie naśmiewaj się ze mnie.- dodałem ze smutkiem.
-Oj nie dąsaj się tak.- zmierzwiła mi włosy- Jakie plany na dziś?
-Mam dzisiaj casting, muszę jeszcze wpaść do studia, a i wiesz jestem umówiony z Mad na kolację wieczorem, więc pomyślałem..że no wiesz...może..
-No mów!
-Wzięłabyś kilka dni wolnego?- spojrzałem na nią błagalnie.
-W sumie czemu nie, należy mi się za te męki, które z Tobą mam.- zmrużyłem oczy.
-Ze mną?
-Widzisz tu innego Jacksona?
-Och przesadzasz, nie jestem taki zły.
-No wiesz nie wiem, nie wiem Twój image mówi sam za siebie.- zaśmiałem się w odpowiedzi i dopiłem kawę.
-Widzisz więc lepiej mnie nie prowokować, because I will really, really bad.- Jessica się roześmiała.
-Panie Bad Boy lepiej uciekaj, bo się spóźnisz na casting.
-Masz rację, cholera już 12:00. Dobra lecę pa!- wybiegłem z kuchni.
-Nie zabij się!- krzyknęła za mną. Jak najszybciej wybiegłem z domu i chwilę później siedziałem już z Georgiem w samochodzie w drodze na casting.
******
Kilka godzin później, dom Victorii...
CZYTASZ
Every Love Lasts As Long As It Deserves...
FanficCzy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak cienka jest granica między miłością, a nienawiścią? Michael Jackson prowadzi z pozoru idealne życie: pieniądze, dom, sława oraz związek z kobietą z tego samego świata. Piosenkarz jest tak zauroczony swoją ukoc...