Rozdział XX

22 2 0
                                    

"Niespodzianka"

Zamieszkałam z moim mężem w naszym domu. Za klimatyzowałam się już tutaj i powiem jest całkiem dobrze. Dzisiaj idę na wizytę kontrolną do ginekologa. Jestem umówiona na godzinę 10.30, a jest 9.45 więc się ubieram i jadę do pani doktor. Na miejscu akurat nie ma nikogo. Po zapukaniu do drzwi wchodzę do gabinetu

-Dzień dobry

-Witaj Angeliko. Jak się czujesz?

-Dobrze ale niepokoi mnie jedna rzecz

-Jaka?

-To, że jestem w 3 miesiącu ciąży, a mój brzuch wygląda na 4 lub 5 miesiąc

-Dobrze, sprawdzimy to. Połóż się na kozetce i zrobimy USG

Położyłam się tak jak mi kazała, a ona wylała na mnie trochę żelu i zaczęła jeździć główką po moim brzuchu. Nagle zaczęła się uśmiechać do monitora

-Coś jest nie tak?

-Nie, wręcz przeciwnie. Będziesz miał bliźniaki

-Naprawdę, ale jak to przecież prędzej nie wykazało tego?

-Czasami widać to dopiero jak płody są bardziej rozwinięte. Czy chcesz zdjęcie USG?

-Tak, poproszę

Wróciłam do domu bardzo szczęśliwa ale zarazem zdziwiona. Olivera jeszcze nie było więc postanowiłam się zdrzemnąć.

Oliver

Wracam do domu po pracy i wołam

-Kochanie wróciłem

-Jestem do góry misiu- więc tam poszedłem i przytuliłem mojego kwiatuszka

-Tęskniłem kwiatuszku

-Ja też ale mam dla ciebie wiadomość- powiedziała to poważnym głosem

-Jaką? Coś nie tak z dzieckiem?

-Nie, powiedziała bym, że wręcz przeciwnie

-Powiesz wreście? Nie trzymaj mnie tak w niepewności

-No dobra, już mówię ale najpierw usiądź- to też tak zrobiłem- będziemy mieli bliźniaki

-Naprawdę? Ale jak to?

-Normalnie, też się zdziwiłam ale doktorka powiedziała, że czasem tak jest i dopiero jak płody się rozwiną to widać ciążę bliźniaczą

-Jak cudnie, będziemy mieli dwójkę za jednym razem

-Też się cieszę. Nie będę musiała tyle razy rodzić

-Kocham cię żonko

-Ja też cię kocham

I tak właśnie po ciężkim dniu w pracy dowiedziałem się, że będę ojcem bliźniaków ;-)

Nic Nie Trwa WiecznieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz