18.Rozmowa

489 32 1
                                    

Po dotarciu na miejsce Emily wbiegła do jednego z budynków. Śledząca ją Marinette bała się wejść za nią więc postanowiła ukryć się za drzewem i czekać  na jej powrót. Nastolatka wparowała do pomieszczenia z krzykiem:

-Mistrzu! Mistrzu, odezwij się!

-Tutaj jestem.- odezwał się starzec leżący na podłodze.

-Co tu się stało i dlaczego gramofon jest pusty!?- mówiąc to pomogła mu wstać.

-Władca Ciem zaatakował.

-To niemożliwe, przecież Lila była już zakumanizowana i skąd wiedział gdzie ma szukać?

-On działa na różne sposoby.

-To moja wina.- powiedziała z załamaniem w głosie.

-Nie mów tak. Czy to przez Ciebie Władca Ciem nie może pogodzić się ze swoim losem?

- No nie, ale to ja go rozgniewałam.

-Co?

-Włamałam mu się do sejfu i znalazłam tam miraculum pawia i zabrałam go.

-Znalazłaś miraculum w szafce Gabriela?

-Tak.

-Dobrze że go zabrałaś, w jego rękach mogło dojść do czegoś strasznego.

-Co mam z nim teraz zrobić?

-Zatrzymaj. U ciebie będzie bezpieczne.

-To nie ma znaczenia gdzie jest to miraculum, bo Volpina będzie teraz z nim współpracować. Nie pozostawił mi wyboru więc, muszę to zrobić.

-To bardzo niebezpieczne. Przemyśl to.

-Wiem, ale muszę podjąć to ryzyko.

-Myślę że podejmiesz właściwą decyzję. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Emily.

-Dziękuję, dobranoc.

-Dobranoc.

Rozkojarzona dziewczyna wyszła. Od razu przyciągnęła ciekawską Marinette, która do niej podeszła.

Miraculum: Biedronka i Czarny kot:Całkiem nowe życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz