32.Porwanie

367 23 1
                                    

Wyczerpana Emily wróciła do willi. Dziś posiadłość wydawała jej się jeszcze bardziej pusta i martwa. Dziewczyna pilnie chciała powiadomić swojego kuzyna o nowych odkryciach. Niestety, nigdzie nie mogła go znaleźć. Przeszukała cały dom wzdłuż i wszerz. W końcu zrezygnowana pomyślała że, gdzieś wyszedł i poszła do swojego pokoju. Po chwili dostała smsa, który został wysłany z komórki Adriena. Jego treść brzmiała tak: "POMOCY". Nastolatka bardzo się martwiła i postanowiła zadzwonić do chłopaka.

-Halo.- odezwał się głos w słuchawce.

-Adrien?! Gdzie jesteś?

-Na sesji zdjęciowej.

-Władca Ciem mnie więzi! Błagam pomóż!!- w oddali było słychać głos Adriena.

-Gabriel to ty!?- zapytała zdziwiona.

-Tak. Spróbuj tu przyjść a twojego kuzyneczka spotka coś złego.- po tych słowach rozłączył telefon.

Emily była zaskoczona zachowaniem swojego wuja. 

-Ten człowiek jest niebezpieczny. Jak można tak traktować swojego syna. O nie!!!!! Już jest 17:30. Muszę się pośpieszyć. "Mimmi czas na paski".

Na Wieży Eiffla czekała zrozpaczona Marinette. Była pewna że, jej chłopak już nie przyjdzie.

-Marinette. Potrzebuję pomocy! To bardzo ważne!- na miejscu pojawiła się Pszczoła.

-Ale ja czekam na Adriena.

-To możesz sobie czekać aż do Bożego Narodzenia albo Wielkanocy. On nie przyjdzie.

-Dlaczego?

-Porwano go. Nie mamy dożo czasu. Sama nie dam rady.

-Dobrze. "Tikki kropkuj"

Bohaterki ruszyły z misją ratunkową.

Miraculum: Biedronka i Czarny kot:Całkiem nowe życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz