W tym samym czasie...
Po długim urlopie do domu wrócił pan Vivien, który lubił kwiaty. To co zobaczył było okropne. Jego najbliżsi zapomnieli zająć się roślinami,więc wszystkie wyschły. Mężczyzna był zrozpaczony. Była to idealna ofiara dla Władcy Ciem. Wypuścił Akumę,która wleciała do konewki trzymanej przez pana Viviena.
-Witaj Ogrodniku. Jestem Władca Ciem,dzięki mnie będziesz mógł cieszyć się swoimi kwiatami cały czas,w zamian przyniesiesz mi miraculum Biedronki i Czarnego Kota.
-Z przyjemnością.
W tym momencie przygnębiony człowiek zmienił się w super-złoczyńcę. Biegł ulicami Paryża wylewając wodę z konewki. W polanych miejscach z niewyobrażalną szybkością wyrastały olbrzymie kwiaty.
Wracając do domu nastolatka myślała co Emily miała na myśli nazywając ją "Biedronką". Nagle Tikki krzyknęła:
-Spójrz Marinette!
Nad dachami domów wznosiły się stokrotki. Marinette podbiegła za budynek.
-To nie wygląda dobrze."Tikki kropkuj"
CZYTASZ
Miraculum: Biedronka i Czarny kot:Całkiem nowe życie
FanficOpowieść o głównych i tytułowych bohaterach Biedronce i Czarnym kocie oraz o ich życiu.Wkrótce w Paryżu pojawia się nowa osoba i całkiem zmienia ich życie.