Gdy rozum śpi... budzą się demony...
Znowu minęły kolejne dni, "zwyczajnie".
Cisza została przerwana.
Demony znowu się obudziły.
Zorientowałam się jak ważną rolę w moim życiu odgrywają.
Jak mną kierują. Wciąż, bez przerwy, a ja się im poddaję.Jestem ich marionetką...
"Nie było już niczego oprócz pustej skorupy. Oto marionetka doskonała, bez duszy, bez własnej woli, wykonująca jedynie ruchy, jakie podytkuje jej lalkarz. "
Tak się teraz czuję. One mną sterują, a ja nie walczę.
Obiecałam pewnej osobie, że spróbuję, ale nie mogę...Kim byłabym bez nich ?
Byłabym normalna ?
Dlaczego nie jestem ?Nie dowiem się, bo mnie pilnują.
Zamykają mój umysł, nie pozwalają poznać prawdy ~
Chronią mnie... przede mną...
CZYTASZ
Pamiętnik Psychopatki
Non-FictionNiesamowicie miło i przyjemnie będzie się to pisać, ponieważ jest to naturalne...