Piątek 03.06.2016r.

70 13 2
                                    

Kocham cierpienie, ponieważ jestem tchórzem...

Kolejny miesiąc, wakacje są już tak blisko, chciałabym coś zmienić i muszę mówić, że dam radę. Muszę w to wierzyć...

Myślałam dlaczego ludzie tak często cierpią ? Czemu ja tak często cierpię ?
Nie chodzi tu o cierpienie fizyczne tylko o emocjonalne.

Cierpię, ponieważ boję się tego co nieznane.

Po prostu tchórzę...

Trzymam się znanych rzeczy, postaw, boję się tego co nieznane, a przecież życie polega na odkrywaniu i poznawaniu.

Bycie tchórzem jest już nudne, to rutyna, na którą tak narzekam.

W sumie, nie mam pojęcia czego się boję... skoro zdanie innych mnie nie interesuje...

Boję się własnych ograniczeń.

Naprawdę żadne nie istnieją, tylko sama je ustalam...

Koniec granic
I tych dobrych,
I tych złych...

Pamiętnik PsychopatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz