2

460 17 0
                                    

Wpadł na Marinette. Książki upadły na ziemię. Zderzyli się głowami i chłopak na chwilę oddalił się od rzeczywistości. Widział jedynie Marinette i Biedronkę. Było w nich coś podobnego. Zanim zdążył zorientować się kim jest biedronka powrócił do rzeczywistości.
-Bardzo Cię przepraszam.-odparł Adrien zbierając książki swojej przyjaciółki.
-To...ja...przepraszam,że Cię...że na ciebie WPA..dłam...i.że.ty.-jąkała się dziewczyna.
-Nic ci nie jest?- zapytał zaniepokojony.
-Nie...tylko...tylko... trochę boli mnie głowa...
Adrien pozbierał resztę książek, chwycił Marinette za rękę i powoli szedł z nią do sali. Marinette bardzo się zarumieniła. Chociaż była  samodzielna nie chciała puścić jego dłoni. Przepraszamy za spóźnienie.-odparł Adrien wchodząc z Marinette do sali wciąż trzymając ją za rękę.
-Dzień dobry. Adrien, Marinette usiądźcie proszę. Już nie chcę słuchać waszych kłamstw.- powiedziała nauczycielka. Marinette  puściła rękę Adriena i usiadła obok Alyi.
-Dziewczyno gdzieś ty była??? I dlaczego trzymałaś Adriena za rękę??- spytała Alya.
-To długa historia...- uśmiechnęła się Marinette.
-Mam czas.-odpowiedziała przyjaciółka.

Biedronka I Czarny Kot- Dalsze losyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz