19

279 13 2
                                    

Marinette:
Udawałam, że nie widzę jak Alya za nami idzie. No bo...co mogłaby zrobić?! To moja przyjaciółka. Pewnie czeka kiedy nastąpi pocałunek.

Alya:
Marinette chyba mnie nie zobaczyła. Mogę dalej prowadzić obserwacje.

Była już 18.00, a ja głodna i zmęczona.
Marinette od dłuższego czasu siedziała w domu. Miałam się zbierać, ale to co zobaczyłam...
O Boże to Czarny Kot, ale czemu wchodzi do pokoju Marinette?! Muszę to sfilmować!
Szybko wyciągnęłam komórkę, chciałam nagrać całą sytuacje, ale Czarny Kot zobaczył mnie i roztrzaskał mi telefon swoim kicikijem a następnie uciekł. Pewnie bał się kosztów.

Nic nie nagrałam, ale poszłam do Marinette, żeby wszystko mi wytłumaczyła.

Marinette:
- Marinette, Alya przyszła!- zawołała moja mama.
-Już idę! - krzyknęłam zbiegając na dół.
-O cześć Alya, co u ciebie?- uśmiechnęłam się.
-Lepiej ty mi powiedz!
-Może chodźmy porozmawiać do góry.- zaproponowałam.
-Wszędzie byleby szybko.- odpowiedziała przyjaciółka.

Weszłyśmy po schodach na górę i zaczęłam...
-Co się stało Alya? Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko.
-To może ty powiedz- uczepiła się Alya.
-Ale o co chodzi?- zapytałam zdziwiona.
-No powiedz, co robił u ciebie Czarny Kot?!

No i co mam odpowiedzieć? Alya coś podejrzewa i chyba wiem co...

-Aaa... Czarny Kot...
-Tak Czarny Kot.- oburzyła się przyjaciółka.
-On....on..przyszedł po ciastka!

Boże co ja palnęłam!

-Po co mu ciastka?- zapytała Ali.
-No...bo..zaprosił dzisiaj Biedronkę na randkę i nie miał przekąsek więc moi rodzice mu zrobili.
-Taa...bo mam ci uwierzyć.
-No zobacz! Wypadło mu ciastko- wskazałam na ciastko Tikki leżące na podłodze.
-Aha- powiedziała nieufnie Alya.
-Nie spóźnij się jutro do szkoły Marinette.- powiedziała schodząc na dół i chwile potem wyszła.
-Uff...poszła.- westchnęłam.
-Tikki? Myślisz, że ona coś podejrzewa?
-Raczej tak, a to nie za dobrze.
-A co jeśli dowie się o mojej tożsamości?!- powiedziałam panikując.
-Będziemy się tym martwić jutro. Teraz musisz iść spać.
-Masz rację.- odpowiedziałam i położyłam się spać.

Biedronka I Czarny Kot- Dalsze losyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz