Rozdział 23

408 17 1
                                    

Sobota/Niedziela. Noc. Pokój w Olipmie.
Każdy miał chwilę dla siebie. Teraz każdy siedzi w sowich pokojach i śpi lecz ja nie mogłam chociaż na chwilę zmrużyć oka ponieważ cały czas miałam przed oczami mowę Hadesa.
W pewnym momencie do mojego pokoju wszedł Luke pytając czy możemy porozmawiać. Ja się zgodziłam i poszliśmy na balkon z widokiem na świecącą się świątynie Ateny.
-Słuchaj...-zaczął Luke
-Tak wiem-przerwałam mu-chcesz porozmawiać o nas i o tym co się stało...
-Tak właśnie chce to zacząć. Otóż przez ten czas kiedy mój ojciec kazał mi robić różne rzeczy kazał mi powiedzieć ,żeby skończyć znajomość z tobą i to zrobiłem....
-Luke. Wiem co chcesz przez to powiedzieć. Powiedziałes mi ,że zrobiłeś to wszystko tylko po to by mieć władze.. Wiem ,że to nie ty chciałeś powiedzieć ,ponieważ chciałeś pokazać ojcu ,że nie jesteś słaby tak?
-Mhm...-mruknął-Ale to jest nieprawda ..... Kocham cie nadal...
-Luke. Przez to wszystko co się stało nie mogę juz z tobą być....moje serce.....
-Kochasz Percy'ego?..... Rozumiem...
-Luke-złapałam go za ramię.-Słuchaj jeszcze wiele razy się zakochasz i zapomnisz o mnie. Każdy ma prawo kochać kogoś innego a człowiek też popełnia błędy prawda? Nie powinieneś się mną przejmować..
-Ale chociaż będziemy przyjaciółmi?
-Tak Luke. Będziemy.
Przytulił mnie a potem puścił.
-To skoro tak to...życzę ci szczęścia. Może ty mi też będziesz go kiedyś życzyć.-uśmiechnął się delikatnie
-Na pewno nie pierwszy i nie ostatni raz tak będzie.
-To ja już idę...
-Dobranoc
-Dobranoc.
Luke odszedł do swojego pokoju a ja położyłam się spać...
.....

Wybrana Przez BogówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz