- powtórzmy taki wypad jeszcze raz... - mówiłam błagalnie do Johna kiedy siedzieliśmy w aucie. - proszę...
chłopak spojrzał na mnie bokiem, a po chwili zwrócił w moją stronę swoją twarz.
- chcesz?
Skinęłam głową.
- idziemy dzisiaj? - zaproponował trzymając klamkę drzwi.
Zaprzeczyłam.
Chłopak uśmiechnął się i odpalił auto. Wyjechaliśmy z parkingu i zatrzymaliśmy się na światłach.
- to gdzie teraz? - poruszył brwiami.
- Debil - szepnęłam - nie wiem. Do Lisy.
- co?
- do Lisy - powiedziałam mniej pewnie.
- co? - powtórzył Josh.
- no do Lisy! - uniosłam głos.
- nie! Co na początku mówiłaś?
Skrzyżowałam ręce i chwile pomyślałam. Domyślilam się o co mu chodzi.
- wal się - prychnelam i zaczęliśmy jechać dalej.
John juz nie odpowiedział. Jechaliśmy w ciszy.
Po powrocie do domu Zastałam śpiącą Lise. Leżała pod kołdrą głęboko oddychając. John ścisnął jej policzek przez co się obudziła.
- Lisa - szepnął - musze ci coś powiedzieć. - objął mnie w talii.Serce zaczęło bić jak szalone.
Lisa otarła oczy i podniosła się x łóżka. Siedziała w ubraniach wciąż ocierając oczy.
- co chcesz - prychnęła.
- otóż - zaczął z uśmiechem - Ellie i ja - zatrzymał się. Spojrzał na mnie - jesteśmy parą - i złożył buziaka na moim czole.
Moje serce wciąż coraz szybciej biło i robiło mi się gorąco. Co on gada? Lisa przestała opierać oczy, miała jednak ręce na głowie i otwarte usta. Wyrwałam się z uścisku Johna i odsunęłam się patrząc z przerażeniem na niego. On zaczął się uśmiechać coraz szerzej aż w końcu zaczął śmiać się na głos. Lisa przerzuciła wzrok na mnie. John uniósł ręce do góry chcąc się obronić.
- spokojnie - mówił w śmiechu - żartowałem.
Widziałam jak Lisa w duchu głęboko odetchnęła. Ja tez poczułam wielką ulgę. Moje serce wracało do pierwotnego rytmu bicia, a ciepło znikało. John jednak śmiał się coraz głośniej i pokazywał nasze wcześniejsze miny.
- idę juz - pomagał ręką - odprowadzicie mnie?
Bez opamiętania Podniosłam rękę do góry - ja - szepnęłam. Lisa Skrzyżowała ręce i Zaprzeczyła głową po czym wyszła.
- Chodź - szepnęłam do Josha i poszłam do wyjścia.
- pogadaj z nią - powiedział John poprawiając kaptur bluzy na szyi. - a potem mi wszystko powiedz
Skinęłam głową. John wyszedł za drzwi i Juz miałam zamknąć ale on oparł się o nie zbliżając swoją twarz do mojej.
- mogę coś zrobić? - szepnął przeć co ka znów poczułam szybsze bicie serca.
- tak - odparłam równie cicho.
Poczułam ja John całuje mnie w policzek. Czułam ze się rumienie.
Chłopak wyszedł bez słowa ale pomagał do mnie ręką. Ja zrobiłam to samo. John podobał mi się coraz bardziej.
Zamknęłam drzwi i przekluczyłam. Pobiegłam na górę.
- Lisa co jest? - szepnęłam przyjaźnie.
- nic - burknela
- wydać - odparłam - no co jest?
- nic - powiedziała głośniej. Siedziała w swoim pokoju odwrócona do ściany, przykryta pierzyna.
- no powiedz.
- nic mi nie jest, okej! - odwróciła się w moją stronę i podniosła się. - wyjdź stąd.
Nie zareagowałam. Stałam nadal w drzwiach czekając na sensowną odpowiedź.
- wyjdź! - Lisa krzyknęła najgłośniej chyba jak umiała. Wtedy wyszłam. W moim pokoju chciałam sięgnąć po telefon ale nie mogłam go znaleźć. Zaczęłam się denerwować. Poszłam do Lisy, może ona coś wie.
- Lisa, nie widziałaś moje... - nie Dokonczylam. Zobaczyłam ze ona nerwowo chowa coś pod poduszką.
Cześć wszystkim tutejszym czytelnikom ;p
Mam nadzieje ze ktoś to czyta.
Dajcie o sobie znak. To motywuje <3
CZYTASZ
Ale Ja Cię Kocham
RomanceHistoria Ellie, która zakochała się w przyjacielu swojej siostry. W końcu Josh prosi ją o to, żeby była jego dziewczyną. Pewnego dnia, Lisa mówi jej wszystko co czuła. Czy Ellie zostawi Josha dla siostry? Ellie - siedemnastolatka. Blondynka o długi...