11

11.7K 760 360
                                    

Mimo że mama kazała mi zostać w domu, poszłam do szkoły. Było mi słabo, a także niedobrze, lecz musiałam zaliczyć ten sprawdzian. Jestem myśli, że zaliczyłam ten sprawdzian.

Będąc w domu odetchnęłam z ulgą i położyłam się na swoje łóżko. Wyciągnęłam swój telefon, a następnie jak zawsze zaczęłam przeglądać social media.

Na moje nieszczęście przyszło powiadomienie z KakaoTalku. Niechętnie odtworzyłam aplikację.

Koxkie97: Możemy porozmawiać?

Bixnka: Ew

Koxkie97: Co mam zrobić, abyś mi wybaczyła?

Koxkie97: Proszę ):

Bixnka: Jak chcesz możemy udawać, że nie było tej sytuacji :") 

Bixnka: Pasuje?😌

Koxkie97: Oczywiście! 😍

Koxkie97: Tak właściwie, co u ciebie nowego? 😊

Bixnka: Prawdopodobnie wyszłam z zagrożenia z matematyki + chora, ale jest dobrze. A u ciebie?

Koxkie97: Leżę i chce mi się spać~~

Bixnka: To czemu nie pójdziesz spać?😱

Koxkie97: Bo piszę z Tobą 😘

Bixnka: Normalnie rzygam cukrem i sram tęczą 🌈🌈

Bixnka: A tak na poważnie idź spać, ja nie ucieknę 😏

Koxkie97: No okay. Branoc 😚

* * *

~Kilka dni później~

– Musisz wracać? – zapytałam niezadowolona.

– Wiesz, że muszą – odparł.  

– Mam nadzieję, że szybko wrócisz – rzekłam, a następnie przytuliłam go. 

  Zostawił mnie samą, odwrócił się jeszcze i posłała mi uśmiech ostatni raz. Gdy już go nie wiedziałam, odwróciłam się i zaczęłam wracać do domu.

Postanowiłam wpaść do parku, ponieważ w domu nie mam co robić. Usiadłam na swoją ławeczkę, po czym zaczęłam wpatrywać się w naturę.

Mój wzrok padł na ulotkę, która leży koło ławki.

Agencja fotomodelek.

Jak byłam mała, chciałam być jedną z nich, lecz teraz sama nie wiem, czy się nadam. Kto przyjmie, dziewczynę co ma około 155 centymetrów? Zdecydowanie nikt. Jednak postanowiłam ją wziąć do domu, gdyby coś mnie tchnęło na to.

Gdybym jednak spróbowała, dostałabym pieniądze. To oznacza, że mama nie musiałaby się tyle przepracowywać w kawiarence, aby utrzymać nasz dom. Jednak moja rodzicielka nie popiera tego pomysłu, bo twierdziła, że tam dziewczyny się głodzą, aby mieć odpowiednią wagę.

Jednak ja sądziłam inaczej, ale moja mama to moja mama i raczej nikt jej nie przekupi. Chociaż, gdyby tak potajemnie spróbować? Przecież nie musi się o tym dowiedzieć.

~*~

Bixnka: Co oznacza "KC"?

Koxkie97: Kocham Cię.

Bixnka: Awww, ja ciebie też. 💜😂

Koxkie97: Osz ty mała szujo!😠

Bixnka: 😘

~~~~

Rozdziały będą rzadziej, ponieważ będę trzy tygodnie z internetową przyjaciółką. Mam kilka rozdziałów w przód napisane, więc (-:

Never lose hope  || JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz