14.

18 2 0
                                    

Dzieńdobry, jak leci ? witam w audycji ,,ranne szczupaki"* ( nie mylić z ,,ranne ptaki" :D ) Pewnie każdy z was myśli tylko o EURO. Przynajmniej w 50 % ? A czyje żony mają już tego dość ? No właśnie. Uwaga, uwaga... za minutę będzie godzina 10:00. Co to oznacza? Łapcie telefony i dzwońcie pod numer * podaje numer*. Zasada jest taka, że można gadać co się tylko chce ale niestety tylko przez minutę. Czekam na wasze telefony. CZAS START!

Mamy pierwszy telefon. Stoper włączony...

N = Natalie S= słuchacz

N- Halo halo? Witam w radiu ,,Szczupaki"! Z kim mam przyjemność?

S- Jezus Chrystus! Ja słuchacz jestem, ale na imię mi Marek. No to mam gadać, ta?

N- Tak właśnie Panie Marku. Słucham Pana.

S- *gada o swojej krowie*

CZAS STOP

kolejny telefon

N- dzieńdobry! Halo halo. Tu radio, z kim mam przyjemność?

S- Z Karoliną. Ja mam pytanie.

N- Proszę pytać.

S- Co się dzieje z Emily?

W tym momencie zaniemówiłam. Co mam jej odpowiedzieć? Wybrała chłopaka ode mnie? A potem wybrała jeszcze innego chłopaka od swojego...?

N- Um, niestety zmieniła zdanie co do tej audycji. Ale może Pani ją posłuchać w każdy czwartek i niedziele w audycji ,,Szczupaki plotkują". - wybrnęłam.

S- No dobrze. Szkoda, razem tak fajnie się bawiliście. Aż miło.

N- Niestety. Czas minął. Dziękuje za rozmowę. Miłego dnia.

I tą oto rozmową z Karoliną kończymy dziesiejszą audycje. Widzimy się jutro. Cześć!

*

Ugh, wracając do domu poczułam jak bardzo jestem zmęczona. Przez miesiąc zastanawiałam się skąd Emily ma tyle pieniędzy skoro pracuje dwa razy w tygodniu. Teraz wszystko jasne. Tom Letrex.

On był wszędzie. Na bilbordach. Na bankietach. W ekskluzywnyvh restauracjach. W telewizji. W vipowskim burdelu! ( jest coś takiego ? ) I w sercu Emily. Albo raczej w jej dupie..

Zmęczona weszłam do pierwszej lepszej kafejki. Zajęłam wolny stolik i zamówiłam sobie kawę i ciastko. Wiedziałam, że właśnie odprężam się właśnie w bardzo drogiej i luksusowej kafejce, ale narazie miałam to gdzieś. Ważne, aby był relax. ^^

Z nudów zaczęłam rozglądać się po innych stolikach. Na 1 planie jakieś dwa buce z gazetami. Plan 2 zajmowała jakaś para. Uśmiechając się bez słowa dawali wrażenie, że za chwilę wskoczą sobie do łóżka. Plan 3 najciekawszy. Tom Letrex. Cholera, wszędzie on..

Tom ze sprośnym uśmieszkiem przyglądał się blondynce odwróconej do okna. Nie widziałam jej twarzy ale mogłam się tego domyślić.

Emily odwracając się w stronę Tom'a czerwieniła się. Miałam ochotę jej wykurwić. Gdyby wiedziła co tetaz czuje Chris.

- Misiaczku, widzisz te dziewczynę. Wlepia się w ciebie jak nie wiem. To była moja przyjaciółka. Żałosna
dziewczynka...- wystarczająco głośno ,,wyszeptała" Emily. Automatycznie odwróciłam wzrok. Tetaz to Tom się we mnie wlepiał.
Chociaż nie uważałam Emily już za przyjaciółke, to zabolały mnie jednak jej słowa. Spodziewałam się bardziej błagania mnie na kolanach o możliwość zamieszkania ze mną ponownie.
Zażenowanie przerwała kelnerka z moim zamówieniem. Siorbiąc kawę.i skubiąc ciastko zauważyłam, że Emily wychodzi. Jednak jej wybranek nigdzie się nie rusza. Żegna się niedbale i dalej we mnie wpatruje. Niech nie robi sobie nadzieji. Nie jestem łatwa jak ona. Jak najszybciej konsumuje moje zamówienie i wychodzę z kafejki. Wchodząc do tramwaju zauważam Letrex'a odpalającego swoje Ferrari.

Jadąc nie miałam jak nie zauważyć czerwonego auta Tom'a. Podążał za tramwajem. Dziwne, nie mieszkałam w najbogatszej dzielnicy. Była ona standardowa.

Wychodząc z tramwaju nie spuszczałam z oczu Tom'a. Niepokoiło mnie to. Ten ,, zbieg okoliczności".

Weszłam do domu..

Love I Mean ♥♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz