Namjoon povWybiegłem z mieszkania i od razu ruszyłem sprintem w stronę domu Kooka. Zabije tę szmatę Soorin, nie wiem co mu nagadała, ale wydaje się być poważne. Powinienem mu od razu o niej powiedzieć. W połowie drogi, czułem jakby płuca miały mi zaraz wybuchnąć, a serce miałem w gardle, ale nie przestawałem biec. Nie mogłem. Zakochałem się w tym głupim maluchu, nic nie poradzę. Gdy w końcu zobaczyłem znajome drzwi, trochę się uspokoiłem. Zapukałem kilkakrotnie, ale nikt nie otworzył, więc zacząłem walić w drzwi.
- Jeon Jungkook wiem, że tam jesteś!!!!! - krzyknąłem, ale i to nie przyniosło pożądanego efektu - Daj mi wyjaśnić. Proszę, daj mi 2 minuty, a jeśli po tym dalej będziesz mnie nienawidził, to zniknę z twojego życia na zawsze, obiecuję!!! - czułem się bezsilny, po moich policzkach spływały łzy, a ja siedziałem pod jego drzwiami. Moją uwagę przykóło otwarte okno. Czy on chce doprowadzić do nieszczęścia?!?!? A co jakby zobaczył to złodziej, albo seryjny morderca?? Później o tym z nim pogadam. Teraz są ważniejsze sprawy. Wszedłem przez to okno, chciałem być jak ninja, ale mi nie wyszło. W końcu jak to ja musiałem coś rozwalić. Padło na szklaną ważę jego mamy. Brawo ja! Westchnąłem i powędrowałem na górę. Otworzyłem drzwi do jego sypialni, ale to, co tam zastałem... To był najgorszy widok na świecie. i jeszcze miałem świadomość, że to ja doprowadziłem go do takiego stanu. Młodszy podniósł głowę, kierując na mnie wzrok.
Jego twarz oświatłała mała lampka nocna, po jego policzkach spływały łzy, kilka zdążyło spaść na podłogę. Kook poderwał się do góry i zaczął okładać mój tors pięściami
- Nienawidzę Cię!!! Tak bardzo Cię nienawidzę. Słyszysz? - młodszy opadł przedemną na kolana i na dobre się rozpłakał
- Nie prawda, wcale mnie nie nienawidzisz - powiedziałem kucając przed nim
- Ale powinienem - odparł
- Kookie kocham tylko ciebie. Bądź ze mną. Bądź moim chłopakiem. Budź się przy mnie i zasypiaj. Chcę cię mieć tylko i wyłącznie dla siebie. Soorin była moją dziewczyną. Słyszysz? Była, to już skończone. Kiedy na początku ze mną pisałeś, byłem niemiły
i chciałem cię jakoś zbyć. Strasznie się wtedy z Soo kłóciłem, nasz związek się rozpadał i to mnie wkurzało. Zerwałem z nią, kiedy bardziej zależało mi na tym, żeby do ciebie napisać, niż żeby się z nią spotkać - chłopak otwarł szeroko oczy. Włączyłem ostatnią rozmowę z Choi, której data była taka sama jak piątego dnia kiedy pisaliśmy z Kookim - Soo nie potrafi zrozumieć, że to koniec. Ale nie spodziewałem się, że byłaby zdolna do czegoś takiego- Chcę z tobą być - odparł. Włączyłem aparat w telefonie i przyciągnąłem go do pocałunku, robiąc nam w tym samym momencie zdjęcie i wysłałem je Choi.
RapMon:
RapMon: Soorin poznaj mojego chłopaka Jungkooka :*
Monster'sPrinces: Co to ma być?!!?!??!
RapMon: To? Normalny związek, bez
psychicznej pojebuski. Nasz związek dawno się rozpadł, zostaw mnie i Kooka w spokoju, albo pożałujesz...Monster'sPrinces: Grozisz mi??!
RapMon: Nie, obiecuję :*
<RapMon is Offline>
- Jesteś mój i tylko mój maluszku - pocałowałem go czule w usta
- Kocham cię Nam
- Ja ciebie też Kookie
Dodaje dzisiaj kolejny, bo nie mogę się powstrzymać :D zmotywowały mnie komentarze w poprzednim rozdziale. Mam nadzieje, że nikogo nie zawiodłam. Myślałem czy nie zrobić Q&A z bohaterami, ale ta zależy od was. Możecie pytać chłopaków o co chcecie. Jeśli nie macie ochoty na coś takiego, to trudno, jęli jednak tak, to piszcie pytania w kom. Oczywiście nie ma limitu, możecie dawać tyle pytań ile chcecie.
CZYTASZ
Do Not Text Me
FanficJungkook pisze do obcego chłopaka. Z początku ich relacje są ostre, ale z czasem stają bardziej intymne. Jungkook razem z dwójką przyjaciół udaje się na uczelnie, aby zacząć studia, jednak już pierwszego dnia doznają szoku i okazuje się, że może być...