- Gruba!!! - krzyknęła dziewczyna.
- Tak Malina? - powiedziała jak zwykle swoim ponurym niskim głosem Gruba.
- Gdzie ty się znowu włóczysz? Szybciej, bo spóźnimy się na samolot!
- Już idę, musiałam dokończyć pakować twój bagaż podręczny.
- Ile można na ciebie czekać? Stoję tu już jakąś minutę i oczekuje aż ruszysz tu dupsko!!! Żadnej w tobie wdzięczności, ja cię ze sobą zabieram moim prywatnym samolotem a ty co! - prychnęła oburzona.
Pół godziny później
Maszyna wzniosła się w przestworza. Widok był przepiękny. Patrząc przez okno można było dostrzec różowe obłoki, które ostro przecinały ogromne metalowe skrzydła. Kilka godzin później samolot wylądował na lotnisku w Ninjago city. Wszyscy byli zdziwieni gdyż był on pokryty czymś tak błyszczącym, że nie dało się go nie zauważyć. A z jego wnętsza - niczym gwiazda hollywood, wysiadła piękna, szczupła dziewczyna o długich, falowanych blond włosach. Wszyscy zamarli z wrażenia, nie sposób było przejść obok kogoś takiego obojętnie. Kobieta ruszyła w stronę długiej różowej limuzyny. Za nią przybiegła otyła dziewczyna z okropnymi brązowymi kudłami, bo nie dało się tego nazwać włosami i otworzyła jej drzwi. Ta wsiadła do środka. Uchyliła okno i pomachała fanom. Gruba dziewczyna energicznie zaczęła pakować stertę różowych walizek do bagażnika. Gdy wszystkie były już w środku sama wskoczyła do niego. Drzwi się zamknęły i pojazd ruszył.
- No jesteśmy - powiedziała piękna blond włosa.
Limuzyna zatrzymała się przed wielkim klasztorem. Z bagażnika wyskoczyła otyła kobieta i otworzyła pięknej damie drzwi. Ta wysiadła i podążyła w stronę budynku. Druga pobiegła za nią posłusznie. Widząc iż drzwi są zamknięte postanowiła otworzyć je gwałtownym kopniakiem. Wbrew pozorom siłę to ona miała.
- Dobrze, że dzisiaj nałożyłam koturny - odpowiedziała dumna z siebie.
Nagle w drzwiach pojawiła się grupka chłopaków w kolorowych strojach ninja.
- Kim jesteś i co tu robisz! - krzykną ubrany w czerwony strój ninja.
- No jak to kim?! Gwiazdą!!! - powiedziała z dumą na twarzy.
- Malina? - nagle pojawił się chłopak w czarnym stroju.
- No jasne, że tak - odpowiedziała dumnie dziewczyna.
*Rozdział został poprawiony ponieważ stwierdziłam, że był mega słaby i było w nim sporo błędów. Według wattpada nadal kilka jest ale ja nie wiem jak je poprawić.*
----------------------------------------------------------------------------------------------
CZYTASZ
Shine Like a Star / Ninjago
FanfictionScena. Jasnoróżowe światła reflektorów padają na nią razem z brokatowym konfetti w kształcie różowych gwiazdek. Tłumy szaleją. Nagle po scenie zaczyna kroczyć wielka gwiazda. Malina Fejm. Córka hiperbogatego biznesmena. Najwspanialsza i najpiękniejs...